Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Głos ulicy

Recenzja wystawy „Po wiecu”

Zuzia Ziółkowska/Hercberg, „Dąbrowszczacy. Wyklęci wśród wyklętych”, Warszawa 2016 r. Zuzia Ziółkowska/Hercberg, „Dąbrowszczacy. Wyklęci wśród wyklętych”, Warszawa 2016 r. Mikołaj Tym / materiały prasowe
Demonstrowanie, pikietowanie czy wszelakie zorganizowane przemarsze przez miasto były w ostatnich latach naszą narodową specjalnością. Ta wystawa jest więc bardzo na czasie.

Tym bardziej że przejawy lokalnego wiecowania (protesty kupców z placu Defilad zarejestrowane przez Artura Żmijewskiego czy kameralna manifestacja w obronie pamięci dąbrowszczaków zorganizowana przez Zuzę Krajewską) rzuca na tzw. szerokie tło geograficzne i czasowe. Mamy więc demonstracje sprzeciwu i poparcia, spontaniczne i świetnie zorganizowane, kameralne i masowe, o podłożu politycznym, ideologicznym i socjalnym, a nawet artystycznym (protesty ludzi sztuki w Budapeszcie). Od Bratysławy po Meksyk. Świetne są cztery filmy Tomasa Rafy dokumentujące najbardziej gwałtowne europejskie protesty ostatnich lat (Majdan, imigranci na granicach UE itd.). Historycznym memento staje się montaż „oficjałek” i wieców poparcia dla władzy w dawnej Jugosławii, przygotowany przez Martę Popivodę. Pokazano też klasyczną już pracę Christo z 1962 r., kiedy to jedną z ulic Paryża artysta przegrodził barykadą z baryłek po ropie. Karolina Breguła z odpadów stworzyła wymyślną kolekcję narzędzi do hałasowania na manifestacjach. Można je sobie zabrać, ale pod warunkiem, że po roku wrócą wraz z dokumentacją ich ulicznego wykorzystania. Dla mnie kwintesencją tej problematyki są dwa obrazy Jadwigi Sawickiej. Na jednym namalowała słowo „Wygraliśmy”, na drugim „Przegraliśmy”. Ich przypisanie i wybór należy już do widza.

Po wiecu, Galeria Teatru Studio, Warszawa, wystawa czynna do 25 listopada

Polityka 41.2016 (3080) z dnia 04.10.2016; Afisz. Premiery; s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Głos ulicy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Nowe leki na odchudzanie podbijają świat. Czy właśnie odkryliśmy Święty Graal?

Czy nowe leki na odchudzanie, które właśnie zalewają zachodnie rynki, to największa rewolucja w medycynie od czasów antybiotyków? Jeśli tak, to może nas czekać również rewolucja społeczna.

Paweł Walewski, Łukasz Wójcik
23.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną