Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Ciastem po oczach

Recenzja wystawy: „Najlepsze dyplomy Akademii Sztuk Pięknych 2019”

Urszula Madera, „Trzy linie. Cztery wymiary”. Urszula Madera, „Trzy linie. Cztery wymiary”. Urszula Madera / materiały prasowe
Jacy są ci najlepsi? W większości zachowawczy, ostrożni, nieskorzy do eksperymentów i odważnych wypowiedzi.

Teoretycznie to najważniejszy i najbardziej prestiżowy konkurs dla adeptów sztuki w Polsce. W praktyce przypomina trochę wybory do KRS. Tych najlepszych wskazują bowiem władze uczelni z całego kraju, a następnie, w drugiej turze, te same władze wybierają spośród nich najlepszych z najlepszych. Widz musi więc wierzyć na słowo, że zacni profesorowie nikogo wybitnie utalentowanego nie pominęli. Ale pewności mieć nie można, bo wybitny mógł być na przykład niepokorny albo nazbyt odważny. Nagród i wyróżnień jest jednak aż 13, co przy 20 finalistach sprawia, że naprawdę trzeba się starać, aby wracać z Gdańska z pustymi rękami.

Jacy są ci najlepsi? W większości zachowawczy, ostrożni, nieskorzy do eksperymentów i odważnych wypowiedzi. Robią prace o swoim dzieciństwie, o wspomnieniach, o babci, która piekła smaczne ciasto, o pokoju pełnym zabawek. Albo o miłości lub o staruszkach uczących się angielskiego. I to w sytuacji, gdy świat galopuje ku ekologicznej zagładzie, nacjonalizmy i populizmy rozsadzają demokratyczny porządek, a w Polsce za tęczowy sweterek można trafić do szpitala. Owszem, najlepsi czasami pochylą się nad brakiem wody i gwałconą naturą, ale dyskretnie i grzecznie. Zasadniczo nie lubią konfrontacji, za to cenią wyrafinowaną formę. Z nadzieją wypatruję wśród nich nowego Daniela Rycharskiego, Diany Lelonek czy Łukasza Surowca. Na razie niestety bezskutecznie.

Najlepsze dyplomy Akademii Sztuk Pięknych 2019, Zbrojownia Sztuki ASP w Gdańsku, do 8 września

Polityka 33.2019 (3223) z dnia 12.08.2019; Afisz. Premiery; s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciastem po oczach"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną