1. Rewolucje 1968, Zachęta, Warszawa. Czynna do 9.11.
Wystawa rocznicowa, ale daleka od tradycyjnych wzorców „upamiętniania”. Pomysł świetny: pokazać ów gorący rok oczami artystów. Wiele wątków, filmy, specjalne instalacje, ciekawy dobór obiektów. No i wiele prac prawdziwych gwiazd, jak Andy Warhol, Jospeh Beyus, Nam June Paik czy Louise Bourgeois. Hit jesieni.
2. Życie – instrukcja obsługi, Muzeum Plakatu w Wilanowie. Czynna do 31.10.
Czyli historia polskiego plakatu społecznego, od czasów przedwojennych, przez cały PRL, po ostatnie lata. Czasami rozczulająca naiwnością, niekiedy podszyta polityką, ale też wstrząsająca. Od wszechobecnych niegdyś, przypominających o zasadach BHP, po poruszające problemy AIDS, narkomanii i ekologii. Dla wielu – podróż sentymentalna do lat dzieciństwa.
3. Projekcja Poznańska Krzysztofa Wodiczki, Poznań. Pokaz 19.09 w godz. 20.00–24.00.
Kolejny projekt artystyczny w przestrzeni publicznej tego, zamieszkałego na stałe w USA wybitnego artysty. I jak większość jego prac – o silnej wymowie społecznej (problem bezdomności). A przy okazji inauguracja ciekawego projektu wykorzystania przez kolejne miesiące wieży zegarowej dawnego zamku cesarskiego do podobnych przedsięwzięć.
4. Zabawy dużych chłopców, Galeria Appendix 2, Warszawa. Czynna do 8.11.
Wojna bez patosu i patriotycznych uniesień, a raczej ironicznie odarta z mitologii, widziana oczami świetnych współczesnych artystów (oczywiście mężczyzn), m.in. Zbigniewa Libery, Edwarda Dwurnika, Jerzego Stajudy, Łodzi Kaliskiej, Grupy Azorro, a nawet Władysława Hasiora. Czyli niezamierzony artystyczny suplement do dyskusji o tarczy rakietowej.
5. Eugeniusz Geppert. Malarstwo, Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Czynna do 12.10.
Przypomnienie bardzo długiej drogi artystycznej jednego z najpopularniejszych malarzy XX w. Jego twórczość mocno ewoluowała i wszystkie jej stadia uwzględniono w ekspozycji. Wystawa – odtrutka dla wszystkich zniechęconych do ekstrawagancji współczesnej sztuki.