„Niskie stopy procentowe”, „obniżony rating Polski”, „kryzys na rynku walutowym”, wyścig firm promujących szybkie i wysoko oprocentowane pożyczki – do Polaków docierają głównie takie informacje związane z finansami. Jak podobny przekaz mają zrozumieć ci, którzy niekoniecznie dużo wiedzą o rynkach finansowych i ekonomii?
Kto i na co odkłada – i gdzie szukamy informacji?
Wydawałoby się, że głównym źródłem, z którego czerpiemy wiedzę o finansach, jest dziś internet. Badanie „Pokolenie o finansach” przeprowadzone przez 4P Research Mix na zlecenie Banku Zachodniego WBK dowodzi jednak, że dotyczy to wyłącznie pokolenia X i Y, czyli osób w wieku 21–35 oraz 36–50 lat. To właśnie te grupy wskazały strony internetowe banków i instytucji finansowych (odpowiednio 39 i 42 proc.) jako podstawowe źródła ich wiedzy. Ale już pokolenie Z (16–20 lat) konsultuje się przede wszystkim z rodziną i znajomymi, natomiast osoby starsze (51–70) najbardziej liczą w tej kwestii na radio i telewizję.
Z badań tych wynika ponadto, że blisko połowa Polaków (45 proc.) ma oszczędności równe trzymiesięcznym dochodom gospodarstwa domowego, 40 proc. odkłada pieniądze regularnie, 34 proc. – od czasu do czasu. Najchętniej oszczędzają osoby z pokolenia Y właśnie (co druga odkłada systematycznie jakąś kwotę). 16–20-latki nie odkładają zaś praktycznie wcale (wedle deklaracji oszczędza 12 proc. ankietowanych)!
Każde pokolenie ma też inne powody, żeby gromadzić jakieś pieniądze. Najmłodsi oszczędzają na przyjemności i pasje (42 proc. wskazań), wakacje i podróże (38 proc.). 36–50-latkowie odkładają głównie na wykształcenie swoich dzieci. 51–70-latkowie – niemal wyłącznie na wydatki niespodziewane.