Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Ajajaj!

Znów słów kilka o sprawach drobiu. Ale jak tu milczeć, skoro największy dylemat ludzkości został właśnie rozwiązany. Otóż trzej Brytyjczycy – hodowca drobiu, filozof i genetyk – pochylili się nad problemem jaja i kury. Co było pierwsze? Tym razem pytanie nie pozostało bez odpowiedzi. Na podstawie badań materiału genetycznego okazało się, że pierwsze jednak było jajo. Argumenty podane przez zespół zupełnie nas nie przekonują. Bo skoro pierwsze było jajo – nie było kury ani koguta – to kto, kurczę blade, to jajo na świat podrzucił? Namawiamy do dalszych badań nad drobiem. Sorry! JG
Polityka 23.2006 (2557) z dnia 10.06.2006; Fusy plusy i minusy; s. 110
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Seks tak, prezerwatywa nie, czyli przychodzi ksiądz do seksuologa

Księża w stosunku do ogólnej populacji mają większą impulsywność w seksualności. Ze względu na celibat na co dzień starają się ją „tłumić, tłumić, tłumić”, ale ona później może wybuchnąć w sposób niekontrolowany jak ładunek saperowi w rękach – mówi Andrzej Gryżewski, seksuolog.

Agata Szczerbiak
26.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną