Społeczeństwo

Marzenia, które przynoszą ulgę

Marzenia, które przynoszą ulgę Marzenia, które przynoszą ulgę mat. pr.
Tak wiele mówi się o spełnianiu marzeń – realizacji pasji oraz pragnień, które pozwalają nam poczuć, jak piękne jest życie.

Nie inaczej jest w przypadku, kiedy mamy świadomość, że czas nasz lub kogoś bliskiego dobiega końca. Dlaczego zapewnienie komfortu psychicznego oraz godnych warunków pacjentom w terminalnej fazie choroby ma tak ogromne znaczenie – także dla ich bliskich?

W obliczu nieuleczalnej choroby czas zaczyna płynąć inaczej. Każdy dzień staje się bezcenny, każdy gest nabiera głębi, a marzenia, nawet te najmniejsze, zyskują na sile i pomagają przynieść ukojenie. W DNA Puckiego Hospicjum leży przekonanie, że życie można przeżywać pięknie do samego końca. Dlatego
z taką troską otaczane jest tutaj nie tylko ciało, ale także zapewniany jest komfort psychiczny i duchowy pacjenta.

Opieka hospicyjna – znacznie więcej niż ukojenie bólu fizycznego

Czym jest godność w ostatnich chwilach naszego życia? To nie tylko dobrze dobrane leki czy profesjonalna opieka medyczna. To przede wszystkim ciepłe spojrzenie, obecność drugiego człowieka, życzliwość – łagodzenie lęku i wzmocnienie poczucia sprawczości. Pacjent, który wie, że w tym ważnym dla niego czasie nie jest sam, a jego potrzeby są widziane i respektowane, czuje się bezpiecznie.

Dbanie o komfort nieuleczalnie chorego pacjenta to coś znacznie więcej niż tylko łagodzenie bólu – to otaczanie go miłością, troską i czułością. W tych ostatnich chwilach życia każdy gest dobroci, ciepłe słowo czy obecność bliskiej osoby ma ogromne znaczenie. Spełnianie marzeń, nawet tych drobnych, daje choremu radość, wzruszenie i poczucie, że nadal jest ważny, kochany i zauważany. To pozwala mu godnie przeżyć ten czas i poczuć, że życie, mimo choroby, nadal ma piękne momenty – mówi Joanna Bożek-Deutsch, pedagożka, psycholożka oraz psychoonkolożka z Puckiego Hospicjum.

Puckie Hospicjum pomaga spełniać te marzenia. To może być jeszcze jeden spacer po plaży, smak ulubionej zupy z dzieciństwa, pokazanie swojej twórczości (wernisaż malarski czy spotkanie z poezją) albo możliwość przytulenia ukochanego zwierzaka. To właśnie takie chwile składają się na poczucie, że mimo umierania – życie pacjentów ma sens i warto dbać o każdą chwilę, nawet jeśli nie zostało ich wiele.

O śmierci boimy się mówić

Jak pokazują badania znaczna część Polaków rzadko lub wcale nie myśli o śmierci. Aż 30% respondentów deklaruje, że nigdy się nad nią nie zastanawia, niewiele ponad 30% myśli o niej często, a 58% robi to gdy umiera ktoś bliski lub znajomy. [1] Chociaż wielu z nas na co dzień unika tej refleksji, gdy choroba dotyka bliskiej osoby, temat ten staje się bardzo realny i trudny do pominięcia. W takiej sytuacji ważne staje się nie tylko to, co przeżywa sam pacjent, ale również to, co czują jego najbliżsi. To dla nich istotne jest, by wiedzieć, że w ostatnich chwilach członek rodziny lub przyjaciel jest otoczony dobrą opieką i troską.

Dla najbliższych to również niezwykle ważne – widząc, że ich ukochana osoba nie cierpi, lecz jest otoczona spokojem i miłością, sami czują ulgę i wewnętrzny spokój. Pomagając spełniać marzenia chorego, mają poczucie, że mogą się z nim naprawdę pożegnać, nie zostawiając niedopowiedzianych słów czy gestów. Tworzą razem wspomnienia, które zostają w sercu na zawsze. To czas pełen wzruszeń, uśmiechów i czułości. Bliskość w tych chwilach wyraża się jeszcze bardziej. Daje siłę do dalszego życia
i koi ból straty. Właśnie dlatego troska o komfort i marzenia chorego ma tak wielką moc – uzdrawia serca, nawet wtedy, gdy ciała już nie można wyleczyć
– dodaje Joanna Bożek-Deutsch.

W hospicjum bliscy podopiecznych otaczani są szczególną troską, zwłaszcza w momencie utraty członka rodziny. Dostępne jest wsparcie psychologa, a także grupy wsparcia dla dzieci osieroconych i osób w żałobie. Opieka w placówce jest dla pacjentów i ich rodzin bezpłatna. Kontrakt z NFZ pokrywa tylko podstawowe koszty – dlatego tak niezbędne jest wsparcie finansowe stowarzyszenia. Oddając swój 1,5% podatku, dajemy ostatnie chwile szczęścia pacjentom, którzy nie mają już szans na dalsze leczenie.

Marzenia, które przynoszą ulgęmat. pr.Marzenia, które przynoszą ulgę

Proste pragnienia, realna pomoc

Nieuleczalna choroba często odbiera poczucie wpływu na codzienność i własne decyzje. Opieka hospicyjna pomaga to poczucie odzyskać – poprzez uważność, rozmowę i realne reagowanie na to, co jest dla chorego ważne. Każdy człowiek, niezależnie od stanu zdrowia, ma prawo decydować o sobie, swoich potrzebach i tym, co sprawia mu radość. Właśnie dlatego tak istotne jest umożliwienie realizacji marzeń – zarówno tych mniejszych, jak i tych bardziej angażujących, które mogą nadać sens kolejnym dniom. Dla wielu pacjentów to szansa, by ponownie poczuć się zauważonym.

Proste pragnienia – takie jak kontakt z bliskimi, ulubiona potrawa, spędzenie czasu ze swoim pupilem czy wyjście na świeże powietrze – mogą przynieść ogromną ulgę emocjonalną. Ich spełnienie wzmacnia poczucie godności, buduje atmosferę bezpieczeństwa i dodaje otuchy. Dzięki takim gestom pacjent może przeżywać swój czas w sposób bardziej świadomy i spokojny. Zmienia się również podejście do śmierci – staje się ona mniej obca, bardziej oswojona. W ten sposób pożegnanie nabiera łagodniejszego, bardziej pełnego wymiaru – zarówno dla chorego, jak i dla jego najbliższych.

Jak pomóc?

W zeznaniu podatkowym wystarczy podać numer KRS Puckiego Hospicjum 0000231110. Tylko tyle i aż tyle pozwoli nieuleczalnie chorym żyć dobrze do samego końca.

[1] Raport o dobry umieraniu. 2 Edycja: Zaufaj Bliskości https://hospitium.org/raport-o-dobrym-umieraniu

Więcej informacji o Puckim Hospicjum można znaleźć na stronie hospitium.org

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama