Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Składka na gaz? W Brukseli spór o wysokie ceny energii

Waldemar Brandt / Unsplash
Komisja Europejska mierzy się ze wzrostem cen energii. Na stole leży kilka rozwiązań: doraźnie dopłaty dla rodzin i firm najbardziej zagrożonych podwyżkami, a w przyszłości być może kraje wspólnoty będą kupować gaz razem. Unia zarazem mocno obstaje przy Zielonym Ładzie.

Jak podkreśla Komisja Europejska, wysokie ceny prądu to efekt rosnącego na świecie popytu na energię po przerwie wywołanej koronakryzysem, a nie np. transformacji prowadzonych w ramach Zielonego Ładu. Eksperci KE przewidują, że hurtowe ceny gazu utrzymają się na wysokim poziomie w miesiącach zimowych i zaczną spadać wiosną 2022 r. Wtedy też sytuacja powinna się ustabilizować, choć ceny wciąż będą wyższe niż średnia z ostatnich lat. Rynek energii będzie jednym z tematów unijnego szczytu w przyszłym tygodniu.

Ze względu na ten „jednorazowy” skok cen Bruksela proponuje teraz kilka doraźnych rozwiązań: system bonów energetycznych, dopłat do rachunków dla rodzin i firm najbardziej zagrożonych podwyżkami, czasowe obniżki podatków od energii i inne formy wsparcia dla przedsiębiorstw. To działania realizowane głównie na poziomie krajowym, ale Komisja Europejska sygnalizuje, że jest gotowa zatwierdzać dotacje w ramach „dozwolonej pomocy publicznej”. Przypomina też, że UE od początku roku zarobiła 10 mld euro więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. dzięki sprzedaży certyfikatów na emisje CO2. Część tych pieniędzy może przeznaczyć właśnie na wsparcie związane ze wzrostem cen energii.

Czytaj też: Ceny wysokiego napięcia

Unia w starciu z Gazpromem

Duża nowość to zapowiadane przez Brukselę rozwiązanie długoterminowe: ewentualny wspólny system zamówień na gaz połączony z koordynacją zmagazynowanych rezerw tego surowca. – Przystąpienie do wspólnych zakupów gazu byłoby dobrowolne.

Reklama