Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Podróż Pelosi po Azji rozpala wielkie emocje. Chiny nie chcą jej na Tajwanie

Nancy Pelosi w Azji, czołówka gazety w Tajpej Nancy Pelosi w Azji, czołówka gazety w Tajpej Ann Wang / Reuters / Forum
Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi ma zamiar zajrzeć na Tajwan. Chiny Ludowe już wyraziły oburzenie i ostrzegły Amerykę, że wizyta spotka się z „szokującą” odpowiedzią.

Cały świat śledzi podróż Nancy Pelosi po Azji Wschodniej. Przewodnicząca izby niższej amerykańskiego parlamentu zapowiedziała, że ma zamiar zajrzeć na Tajwan. Chiny Ludowe wieloma kanałami wyraziły oburzenie, ostrzegając Amerykę, że wizyta spotka się z „szokującą” odpowiedzią, bo – jak mówił w zeszłym tygodniu prezydentowi Joe Bidenowi przywódca Xi Jinping – kto igra z ogniem, może się sparzyć.

Pelosi do chińskich komunistów ma nastawienie jastrzębie, w długiej karierze wielokrotnie potępiała ich metody rządzenia, inwigilowania obywateli i prześladowania krytyków. Swoją obecnością chciałaby dodać otuchy demokratycznemu Tajwanowi, nad którym wisi ryzyko inwazji. Wyjazd na wyspę miał się odbyć wiosną, plany pokrzyżował covid. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie – może poza chińską reakcją.

Podkast: Chiny jak smok budzą się ze snu. Na czym polega ich fenomen?

Chiny mogą to wykorzystać

ChRL ma szeroki wachlarz możliwości. Chińskie myśliwce mogłyby zbliżyć się do samolotu Pelosi kierującego się na Tajwan. W grę wchodzi ogłoszenie strefy zakazu lotów nad tajwańskim terytorium, odpalanie rakiet, ruchy wojsk, naruszanie powietrznej i morskiej strefy Tajwanu. Jakiekolwiek salwy musiałyby jednak być oddane z dala od maszyny przewodniczącej, bo chińskim celem raczej nie jest doprowadzenie do wojny (mowa o drugiej osobie w amerykańskiej sukcesji prezydenckiej).

Reklama