Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Biden powalczy o reelekcję. Dlaczego Demokratów to nie cieszy?

Joe Biden Joe Biden Handout / AFP / East News
Wielu komentatorów zadaje sobie teraz pytanie, dlaczego Joe Biden zmienił zdanie. I po co właściwie w wieku 80 lat zdecydował się na meczącą walkę o reelekcję. Niektórzy mówią o jego patriotycznych motywacjach i odrazie do Trumpa. Ale główny powód jest moim zdaniem inny.

Joe Biden oficjalnie potwierdził to, co zapowiadał w ostatnich miesiącach – w przyszłorocznych wyborach będzie się ubiegał o drugą kadencję. Ogłosił to we wtorek rano w internecie. Nastroje wśród wyborców jego Partii Demokratycznej dalekie są jednak od entuzjazmu. Prezydent ma 80 lat i gdyby wygrał w 2024 r., pod koniec drugiej kadencji będzie ich miał 86. Według sondaży 70 proc. Amerykanów nie chce jego reelekcji i nawet ponad połowa wyborców Demokratów wolałaby, żeby z niej zrezygnował. Jako główny powód takiej preferencji większość podaje jego wiek.

Biden kontra Trump i DeSantis

Ogłaszając swoją decyzję, Biden powiedział, że pragnie uratować Amerykę przed falą prawicowego ekstremizmu, który jego zdaniem dominuje w Partii Republikańskiej. Wideoklip ilustrujący jego komunikat o kandydowaniu zaczął się od obrazów szturmu fanów Donalda Trumpa na Kapitol 6 stycznia 2021 r., kiedy na jego wezwanie próbowali oni nie dopuścić do zatwierdzenia przez Kongres zwycięstwa Bidena. Prezydent ostrzegł, że Republikanie odbiorą Amerykanom wszystkie zdobycze socjalne, zapewniane od dziesięcioleci przez Demokratów, ograniczając świadczenia ubezpieczeniowe, emerytury i zasiłki dla bezrobotnych. Oświadczył też, że ograniczą Amerykanom takie swobody jak prawo do przerywania ciąży i prawa gejów. Była to aluzja do decyzji Sądu Najwyższego odbierającej kobietom konstytucyjne gwarancje prawa do aborcji i antyaborcyjnych ustaw w stanach zdominowanych przez GOP.

W kampanii wyborczej Biden zamierza zatem wystąpić przede wszystkim w roli tamy dla skrajnej prawicy, z którą piar Demokratów pragnie utożsamić dwóch najbardziej prawdopodobnych przeciwników prezydenta w przyszłym roku: Trumpa i

  • Donald Trump
  • Joe Biden
  • Kamala Harris
  • Ron DeSantis
  • USA
  • Reklama