Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

703. dzień wojny. Szaleństwo! Tak Rosjanie zdobywają teraz miasta

Wojna w Ukrainie. Budynek zniszczony przez rosyjski atak rakietowy w Doniecku, 26 stycznia 2024 r. Wojna w Ukrainie. Budynek zniszczony przez rosyjski atak rakietowy w Doniecku, 26 stycznia 2024 r. Forum
Walki w terenie zurbanizowanym są wyjątkowo trudne i dla wielu armii świata stanowią poważny problem. Wymagają specjalistycznego szkolenia i wielu treningów na odpowiednio przygotowanych poligonach. Jednak rosyjskie wojska znalazły prostszą metodę.

Widać, że Ukraińcy uczą się, jak używać rakiet dostarczonych im z Zachodu. Wczoraj skutecznie zaatakowali ośrodek szkolenia operatorów dronów z batalionu im. Sudopłatowa w Iłowajśku, jakieś 25 km na wschód od Doniecka. Atak nastąpił dokładnie w momencie, gdy w ośrodku odbywał się egzamin. Operatorzy byli w jednym miejscu, kiedy nadleciał pocisk rakietowy – według doniesień zabił 24 osoby, w tym instruktorów. Dobry operator drona to na froncie bezcenny człowiek, a tu za jednym zamachem wyeliminowano wielu na raz.

Natomiast Rosja i Rosjanie to jednak jest stan umysłu.

Po raz kolejny atakowali terytorium Ukrainy za pomocą dronów Shahed 136 i innych dostępnych środków. Znów bez ładu i składu. Np. jeden cenny pocisk balistyczny Iskander M, których Rosji brakuje, spadł na małe miasteczko Słowiańsk we wschodniej Ukrainie.

Pokazali też film, jak pod Iła-76 podjeżdżają ciężarówki i autobusy i ktoś wsiada do środka. Film pochodzi z kamery monitoringu i niemal guzik na nim widać. Poza tym, że ludzi do samolotu wsiada kilkunastu, „widać” też rzekomego jeńca do wymiany, który – jakżeby mogło być inaczej – ma wytatuowaną trupią czaszkę i trójząb. Ma to być taki ukraiński faszysta, jakiego wyobrażają sobie Rosjanie.

Dorzućmy tu jeszcze wypowiedź Borysa Niedieżyna, kandydata na prezydenta Rosji i rywala Władimira Putina. W talk show „Miejsce spotkania” federalnego kanału NTV stwierdził, że Indianie, fatalnie traktowani przez Anglosasów, są Rosjanami.

Reklama