Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

1004. dzień wojny. Robi się brutalnie. Głośniej słychać ostrzeżenia przed III wojną światową

Ćwiczenia ukraińskich żołnierzy. Charków, listopad 2024 r. Ćwiczenia ukraińskich żołnierzy. Charków, listopad 2024 r. Maksym Kishka / Forum
Kiedy latem 2022 wspomnieliśmy, że konflikt w Ukrainie może prowadzić do wojny europejskiej, nawet nie światowej, odsądzono nas od czci i wiary. Dziś to samo, a nawet więcej, mówi kilku ważnych generałów oraz przewodniczący Rady Europejskiej. A Szwecja wydaje broszurki dla ludności, jak się zachować na wypadek wojny.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Władimir Putin spotkał się z ministrem obrony i jego urzędnikami, przedstawicielami przemysłu i dowódcą Strategicznych Wojsk Rakietowych Rosji gen. płk. Siergiejem Karakajewem. Pogratulował im testu systemu rakietowego Oresznik. To przypuszczalnie nowa nazwa dla wciąż poddawanego próbom RS-26 Rubież, który na pierwszy test wyszedł we wrześniu 2011 r. (nieudany), a potem w maju 2012 (udany). Dalsze próby były pomyślne, wytypowano nawet 29. Witebską Dywizję Rakietową Gwardii z rejonu Irkucka do przezbrojenia jej w te rakiety o zasięgu ok. 6,5 tys. km. Stąd mogłyby dolecieć do całej Europy z wyjątkiem Hiszpanii i Portugalii, do Chin i w różne miejsca na Dalekim Wschodzie. Ameryki pocisk by nie sięgnął. Pewnie dlatego w marcu 2018 r. programy RS-26 Rubież i pocisku międzykontynentalnego Bagruzin bazowania kolejowego (wyrzutnia na specjalnych wagonach) zostały zamknięte.

Jak jednak widać, system rozwijano dalej albo – co też niewykluczone – skorzystano z rakiety północnokoreańskiej. Putin powiedział, że dla systemu Oresznik „niet analogow w Mirie”, co prawdą nie jest, bo istnieją podobne pociski chińskie i północnokoreańskie.

A na koniec ciekawostka. W jednej z telewizji powiedziano, że „rakieta podzieliła się na sześć części”, co nas bardzo rozbawiło. Pocisk nie rozpączkował, tylko oddzielił platformę wielogłowicową, od której odłączyła się każda z niezależnych głowic, by skierować się na swoje cele. To nie cudowne rozmnożenie, tylko znany od lat 70. system MIRV (Multiple Independent Re-entry Vehicles) lub jego niekierowana wersja MRV, jeszcze starsza. Z tym że zamiast rzeczywistych głowic użyto albo makiet, albo pułapek uwalnianych z głowicami, by utrudnić pracę systemom antyrakietowym.

Reklama