Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

1099. dzień wojny. Zawieszenie broni jeszcze w tym roku? Rosja ma teraz unikalną okazję

Ukraińscy żołnierze budują zasieki w obwodzie charkowskim, luty 2025 r. Ukraińscy żołnierze budują zasieki w obwodzie charkowskim, luty 2025 r. Sofiia Gatilova / Reuters / Forum
Szef ukraińskiego wywiadu GUR Kyryło Budanow ocenił, że do zawieszenia broni może dojść jeszcze w tym roku. Jak dodał, nie należy mylić zawieszenia broni z trwałym pokojem, to dwie różne sprawy.
.Lech Mazurczyk .

Wczoraj minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja nie zaakceptuje żadnej formy sił pokojowych w Ukrainie, bo byłaby to... „eskalacja konfliktu”. Serio, tak powiedział. Byłem żołnierzem sił pokojowych na dwóch misjach i nie miałem świadomości, że „eskalowałem konflikt”. Cóż, człowiek uczy się całe życie. Ławrow dodał, że nie zaakceptuje zawieszenia broni, jeśli Ukraina będzie mogła się w tym czasie dozbroić. Czyli ona nie może, a Rosja tak? Rosja, jak wiadomo, zbroi się w celach pokojowych, zaś Ukraina – by na Rosję napaść. Humor pana ministra nie opuszcza.

Jak niedawno ujawniono, w czasie wrześniowego ataku na skład amunicji 107. Arsenał GRAU w Toropcu Rosjanie stracili 160 tys. ton amunicji artyleryjskiej, w tym połowę zapasu granatów moździerzowych 120 mm. Moździerze są używane intensywnie przez obie strony i dość skuteczne w typowej wojnie okopowej.

Dwie rosyjskie brygady i dwa pułki zmechanizowane od początku walk pod Pokrowskiem poniosły od 30 do 50 proc. strat, dlatego ich nacisk nieco zelżał. Ostatnio dostały uzupełnienie w postaci niedoleczonych rannych, skierowanych do trzymania zdobytych pozycji. Widuje się też coraz częściej żołnierzy na koniach. Kto by pomyślał, że w XXI w. powróci konna kawaleria.

Rosjanie coraz bardziej naciskają na ukraińskie pozycje w rejonie Wełyki Nowosiłki. W tym roku zdobyli tu 30 km kw.

Reklama