Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Świat na zakręcie: przegląd „Polityki”. Putin dobrze widzi, co Trump chce zrobić na Bliskim Wschodzie

Protesty hiszpańskich rolników, domagających się ograniczenia importu ukraińskiego zboża. Madryt, czerwiec 2025 r. Protesty hiszpańskich rolników, domagających się ograniczenia importu ukraińskiego zboża. Madryt, czerwiec 2025 r. Susana Vera / Reuters / Forum
Jak udało nam się potwierdzić w niezależnych źródłach, Waszyngton nie wyklucza kolejnych, ogromnych sankcji na Rosję. Reżim Putina próbuje odwrócić uwagę Trumpa.

Po przerwie związanej z polskimi wyborami prezydenckimi wracamy z rubryką „Świat na zakręcie”, przeglądem doniesień na tematy międzynarodowe i z kuluarów dyplomacji. W tym wydaniu piszemy o sporach przed szczytem NATO w Hadze i o dwutorowej strategii administracji USA wobec Władimira Putina. Nasze źródła wskazują, że Donald Trump jest coraz bardziej sfrustrowany, bo rosyjski dyktator nie podejmuje dialogu – co jednak nie oznacza, że Waszyngton będzie teraz gwałtownie eskalował przeciwko Moskwie. Zwłaszcza że w tej chwili oczy świata, w tym Amerykanów, skupione są na Bliskim Wschodzie. Trump próbuje przekuć wojnę we własny sukces, a Putin dobrze to rozczytuje, odciągając jego uwagę od Ukrainy.

Sankcje na Rosję

Jak udało nam się potwierdzić w dwóch niezależnych źródłach, za oceanem przygotowywany jest nowy pakiet sankcji, które mają dotyczyć przede wszystkim sektora energetycznego. Za projekt odpowiada republikański senator Lindsey Graham z Karoliny Południowej, bliski sojusznik Trumpa i zaciekły krytyk Rosji. Twardej postawy wobec Moskwy nie należy jednak utożsamiać ze wsparciem dla Kijowa – Graham był wielkim zwolennikiem umowy na wydobycie ukraińskich minerałów, która dla Wołodymyra Zełenskiego nie jest specjalnie korzystna. Niemniej senator przygotowuje plan ogromnych, 500-proc. ceł na każde państwo, które kupuje rosyjskie surowce energetyczne.

Pakiet w takim kształcie jest oczywiście nierealistyczny, bo w praktyce, jak wyjaśnia portal Politico, oznaczałby gwałtowny rozwód Ameryki z prawie wszystkimi partnerami gospodarczymi, z Chinami na czele.

Reklama