Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

1273. dzień wojny. To jest oficjalne stanowisko Kremla. Czy Trump dobrze zrozumiał Putina przez telefon?

Protesty proukraińskie w Waszyngtonie Protesty proukraińskie w Waszyngtonie Ken Cedeno / Reuters / Forum
Wydaje się, że administracja Donalda Trumpa nie rozumie istoty konfliktu w Ukrainie i tworzy jakąś alternatywną rzeczywistość. Tymczasem Europa próbuje utrzymać USA po swojej stronie.
Wołodymyr Zełenski przed Białym Domem, 18 sierpnia 2025 r.The Presidential Office of Ukraine/mat. pr. Wołodymyr Zełenski przed Białym Domem, 18 sierpnia 2025 r.

Oczywiście tematem dnia nadal jest szczyt w Waszyngtonie między Donaldem Trumpem, Wołodymyrem Zełenskim, przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem i przywódcami kilku europejskich państw. Najciekawsze są jego dość niejasne ustalenia.

Najważniejsze jest jedno: Trump oświadczył po rozmowie telefonicznej z Putinem, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni, czyli do końca sierpnia, dojdzie do spotkania w układzie Putin–Trump–Zełenski bądź Putin–Zełenski.

Strona rosyjska w ogóle tego nie potwierdza. Tutaj to spotkanie nie było zbyt szeroko komentowane. Zaglądamy na stronę ministerstwa spraw zagranicznych Rosji i co widzimy? Z ostatnich newsów: spotkanie wiceministra Siergieja Wierszynina z ambasadorem Egiptu Nazirem Nagarim, budowa dróg w Algierii itd. Czyż rozwój dróg w Algierii nie jest fascynujący? Dziwimy się, że u nas w mediach nic na ten temat nie ma.

Rosja mówi „niet”

W zakładce z Ukrainą jest ciekawa informacja. Nie, nic o szczycie, chodzi o reakcję Europy na szczyt w Anchorage. Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa komentuje: „Z Londynu docierają oświadczenia, które stoją w sprzeczności z wysiłkami Moskwy i Waszyngtonu, ale i wyraźnie mają na celu osłabienie ich wysiłków, podejmowanych z autentyczną wolą kompleksowego, sprawiedliwego i trwałego rozwiązania konfliktu wokół Ukrainy, w tym wyeliminowania jego przyczyn.

Reklama