Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Matka i syn

Recenzja książki: Waldemar Bawołek, „Echo słońca”

Okładka książki „Echo słońca” Okładka książki „Echo słońca” materiały prasowe
Obrazy codzienności zawarte w powieści zostają w pamięci.

Stara matka i starzejący się syn – o takiej parze pisze Waldemar Bawołek w swojej piątej książce prozatorskiej. W małej miejscowości przy piwie spotykają się mężczyźni po pięćdziesiątce, wszyscy w podobnej sytuacji – mieszkają z matkami, żyją z ich zasiłków, zmieniają pieluchy, wożą do lekarza, czasem umierają wcześniej niż one. Niewielka powieść zaczyna się od dialogów matki i syna, świetnych, przejmujących. To wiwisekcja wspólnego bycia, obserwowanie cielesności matki, słuchanie jej narzekań: wszystko, co syn kupi, jest nieświeże albo niepotrzebne. Są tu rozmowy o beznadziei, o kolejkach w urzędach i zasiłkach. To jest prawdziwe życie prowincji. I jest drugi temat równie mocny – pożegnanie z męskością, jakby te związki z matkami sprawiały, że mężczyźni tracą swoją męskość. Gdzieś w tle cały czas czai się śmierć – nie zajmuje wiele miejsca w myślach matki, ale syn nieustannie o niej myśli. „Popraw mi nagrobek” – mówił umierający ojciec, leżąc w łóżku.

Szkoda, że to napięcie dialogów z matką z czasem się rozmywa. Nie ma wyraźnej linii rozwoju tej opowieści, za dużo jest ogólnych rozważań o naturze współczesnego świata, że jest za szybko i za dużo. Można mieć wrażenie, że ta opowieść dopiero się zaczyna i nie ma punktu dojścia. Ale obrazy codzienności zostają w pamięci.

Waldemar Bawołek, Echo słońca, Czarne, Wołowiec 2017, s. 190

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 30.2017 (3120) z dnia 25.07.2017; Afisz. Premiery; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Matka i syn"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną