Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Stare i jare

Recenzja spektaklu: "Czas nas uczy pogody", reż. Krzysztof Materna

„Żyć kolorowo” można w każdym wieku. „Żyć kolorowo” można w każdym wieku. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Przed dwoma laty na poznańskim Malta Festival gościł amerykański zespół Young@Heart złożony z piosenkarzy amatorów ze średnią wieku oscylującą około 80, objeżdżający świat z przedstawieniem, w którym poprzez standardy muzyki amerykańskiej dowodzili, że nie tylko marzyć, ale i spełniać marzenia można w każdym wieku.

Zafascynowany występem seniorów zza oceanu Krzysztof Materna postanowił przenieść pomysł na rodzimy grunt – tak narodził się „Czas nas uczy pogody”, koncert szlagierów polskiej piosenki w porywającym wykonaniu naszych nestorów. Materna nie próbował zamknąć artystów amatorów w ramach jakiejś fabuły, narzucać im ról do odegrania. Zamiast tego stworzył atmosferę, w której nie bali się otworzyć, natchnął ich odwagą, zachęcił do pokazania wnętrza.

Udało się do tego stopnia, że luźna, przyjazna atmosfera panująca na scenie udziela się także widowni, która nie tylko podziwia wspaniałe wykonania (np. Hanna Frieske w porywającej „Jaskółce uwięzionej” Stana Borysa czy czujący bluesa Janek Stokowski w hicie Breakoutu „Kiedy byłem małym chłopcem”), ale także nuci razem z wykonawcami. Okazuje się, że wspólne śpiewanie „Pod papugami” Czesława Niemena, „Konika na biegunach” Urszuli, „Jesteś lekiem na całe zło” Krystyny Prońko czy „Piechotą do lata” Bajmu może być lekiem zarówno na jesień życia, jak i tę szarość za oknem.

 

Czas nas uczy pogody, reż. Krzysztof Materna, kierownictwo muzyczne Janusz Bogacki, Och-Teatr w Warszawie

Polityka 03.2013 (2891) z dnia 15.01.2013; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Stare i jare"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną