Putinizm – jak długo jeszcze? Krajobraz Rosji po buncie Prigożyna
Bunt Jewgienija Prigożyna na razie zmienił niewiele. Wojna trwa, front się trzyma, Władimir Putin rządzi, jak rządził. Tylko pytanie: jak długo jeszcze?
Bunt Jewgienija Prigożyna na razie zmienił niewiele. Wojna trwa, front się trzyma, Władimir Putin rządzi, jak rządził. Tylko pytanie: jak długo jeszcze?
Na kilka miesięcy przed wyborami Jarosław Kaczyński zrobił to, czego Donald Tusk oczekiwał od niego przez dwa lata od chwili swego powrotu. Zdecydował się na pojedynek z Tuskiem.
Andrzej Jaworski i Małgorzata Sadurska przyjaźnią się od lat i od dawna są związani z PiS. Mają posady w zarządzie PZU, pilnują tu interesów partii i znaleźli się na słynnej liście milionerów „dobrej zmiany”. Są doskonałym przykładem układu polityczno-finansowego stworzonego przez PiS.
Nina Witoszek, polska pisarka i historyczka kultury, o socjaldemokratycznych słoniach, neoliberalnych szympansach i komunistycznych mrówkach, i o tym, że społeczeństwa spolaryzowane rozsypują się i znikają.
Jakim społeczeństwem jesteśmy po ośmiu latach rządów tzw. zjednoczonej prawicy? Podzielonym, ale nie tylko według sympatii politycznych. To również segmentacja w sensie psychologicznym, mentalnym, niekiedy tak głęboka, że Polska przypomina dom z zaryglowanymi pokojami i coraz skromniejszą przestrzenią wspólną.
Prawie 70 proc. wyborców PiS ma już więcej niż 60 lat. A im biedniejsi są emeryci, im bardziej zależni od „hojności” PiS, tym chętniej głosują na tę partię. Seniorów w Polsce przybywa i to oni stają się przyszłością narodu.
Wydawało się, że nie ma już nic, co łączy amerykańskich Demokratów i Republikanów. A oto politycy obu partii zjednoczyli się, żeby ratować stare, trzeszczące radia w samochodzie.
Koty umierają na ptasią grypę, a państwowe służby weterynaryjne udają, że nic takiego się nie dzieje. O co chodzi? Jak zwykle – o pieniądze. I to duże.
Wypadek przy pracy zmienia sympatycznego człowieka w psychopatę? Opowiedziana na nowo historia Phineasa Gage’a dowodzi, jak łatwo może powstać naukowy mit.
11 lipca mija 80 lat od tzw. krwawej niedzieli, którą uznaje się za apogeum rzezi wołyńskiej. Rosyjska agresja na Ukrainę bardzo zbliżyła Polaków i Ukraińców i zepchnęła na dalszy plan historyczne rozrachunki. Ale widocznych gestów pojednania nie będzie. Ukraina ma u siebie krwawą wojnę, a Polska wybory.