Śpiewano w Legionach: „I ni z tego, ni z owego, będzie Polska na pierwszego”. Piosenka nie precyzowała ani roku, ani nawet miesiąca, w którym ten akt sprawiedliwości dziejowej ma się dokonać. Historia wyznaczyła listopad 1918 r.
Ponad 120 lat Polacy w każdym z zaborów przeżywali inną historię. Dlatego też jednym z największych wyzwań, przed jakimi stanęła II Rzeczpospolita, było dokonanie ponownego zjednoczenia Polski, połączenia w jedną całość „trzech połówek”, jak to nazwał Stefan Żeromski.
Na starcie biedni, podzieleni historycznie, etnicznie, klasowo. pod koniec lat 30. byli już mieszkańcami kraju rozwijającego się, spojonego silną państwową ideologią, choć wciąż dopiero na dorobku i pełnego wewnętrznych napięć.
Zapraszamy do lektury najnowszego „Pomocnika Historycznego”. Na kontrowersyjne, często gorące pytania odpowiadają najwybitniejsi polscy historycy.
Pytając o sprawy bolesne, dotykamy niejednej rany, ale robimy to, wierząc, że bez oczyszczenia nigdy się nie zabliźnią.