Nowa polityka historyczna na pewno nie odda sprawiedliwości tygodnikowi POLITYKA, który istnieje już Bogu dzięki ponad pół wieku.
Ryszard Petru dojrzał światełko w tunelu, w jaki Jarosław Kaczyński wpuścił opozycję.
Kolega, który usłyszał, że jestem miłośnikiem tygodnika „The New Yorker”, podarował mi kilka starych numerów, na które rzuciłem się łapczywie.
Na blogu en passant w internecie całkiem poważnie wystąpiłem z propozycją kurtuazyjnej wizyty prezydenta Dudy u Andrzeja Wajdy na Żoliborzu.
Już nie wiadomo, czy wszystko jest OK – jak zapewniała premier Szydło w Parlamencie Europejskim, czy nic nie jest OK i trzeba ośmiu lat, żeby Polskę zmienić – jak mówi prezes Kaczyński w „Financial Times”.
W czasie zaledwie kilku miesięcy Polska znalazła się na kolanach.
Z wyjątkiem oszołomów i cwaniaków, którzy twierdzą, że nadal żyjemy w komunizmie, każdy normalny człowiek wie, że Polska przed i po 1989 r. różni się jak noc i dzień.
Do moich rozrywek należy czytanie prognoz ekonomicznych, zwłaszcza porad dla inwestorów.
Każda władza się ośmiesza – władza absolutna ośmiesza się absolutnie.
Walka z donosicielami, którzy skarżą się cudzoziemcom na swój kraj, to nic nowego, zwykła obsesja i głupota.