Stwierdzenie, że prof. Franciszka Ziejkę, rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, zabiła lustracja, to więcej niż metafora. IPN nie dał mu spokoju nawet po śmierci.
Prezes powiedział, że to powinien być ktoś dorodny, przystojny, silny, znający języki, czyli w punktach wyliczył to, co wyszło w badaniach – mówi prominentny polityk PiS, od razu dodając, że właśnie Karol Nawrocki do tego obrazka najlepiej pasuje, nawet z tym, że w młodości trenował boks.
Rozliczenie rządów PiS nigdy nie będzie pełne, jeśli nie zostanie uporządkowana wykoślawiona przez prawicę historyczna pamięć Polaków. Niestety nowa władza jakoś na razie nie ma serca do polityki historycznej.
Sąd zwrócił prokuraturze akt oskarżenia dotyczący Lecha Wałęsy. To sensacyjny zwrot w sprawie, w której byłemu prezydentowi postawiono zarzuty składania fałszywych zeznań – składał je w związku z ujawnieniem przez Marię Kiszczak dokumentów ukrytych przez gen. Czesława Kiszczaka.
Nawrockiego bronili pod bronią, ale bez uprawnień. Ludzie kojarzeni z PiS nadal w zarządzie PZU. Kaczyński wiedział, powiedział i odpuścił. Co dalej we Francji – nie wiadomo. 1GA dziś na Wimbledonie.
Najbardziej zastanawiająca pozycja w raporcie pokontrolnym NIK dotyczy zatrudnienia osób nieuprawnionych do używania i wykorzystania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej do ochrony m.in. prezesa IPN Karola Nawrockiego.
Odwoływanie pisowskich szefów placówek kulturalnych i edukacyjnych nie jest łatwe. Batalia, którą musi stoczyć Bartłomiej Sienkiewicz, to przede wszystkim walka z narcystyczno-szowinistycznym załganiem historii.
Osiem ostatnich lat to nadzwyczaj ponury okres. Dewastowano nawet to, co przynosiło wcześniej IPN uznanie i nagrody.
Zlikwidować IPN, przewietrzyć muzea? Jak odpowiedzieć na osiem lat budowania przez prawicę fałszywej świadomości historycznej Polaków? Jak uzdrowić instytucje kulturalne i historyczne, które temu służyły?
Prawicowe organizacje, w tym te powiązane z poprzednią władzą, rzutem na taśmę dostały setki tysięcy złotych z Funduszu Patriotycznego Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Jednym z beneficjentów jest fundacja dr. Tomasza Greniucha, byłego dyrektora wrocławskiego IPN z ONR-owską przeszłością.