Niemcy
-
Archiwum Polityki
Bajka o złych socjaldemokratach
Polityczna Warszawa uwierzywszy, że Helmut Kohl będzie kanclerzem po wszystkie czasy, przegapiła wygraną Gerharda Schrödera. Podczas gdy cały świat gratulował tryumfatorowi w wieczór wyborczy, my zwlekaliśmy. Bill Clinton, Tony Blair, nawet Jacques Chirac byli przed nami, gdy znad Wisły dotarły chłodne powinszowania od... ministra spraw wewnętrznych Janusza Tomaszewskiego. Kiedy w nocy przyszły kanclerz zamykał się ze swymi doradcami, miał już w ręku zaproszenia do Paryża, Londynu, Waszyngtonu i Moskwy. Tylko Warszawa milczała.
10.10.1998 -
Archiwum Polityki
Po Helmucie
Skała runęła. Zwycięstwo socjaldemokratów w wyborach do Bundestagu to więcej niż osobista klęska Helmuta Kohla. To koniec pewnej ery. Mimo wszelkich zasług dla zjednoczenia Niemiec i budowy Unii Europejskiej, mimo ogromnego autorytetu za granicą, popularność kanclerza w Niemczech w ostatnich dwóch latach gasła w oczach.
3.10.1998 -
Archiwum Polityki
Długi łyk piwa
Tylko plakaty z Gerhardem Schröderem, kilka transparentów przeciw kanclerzowi Helmutowi Kohlowi i podium z olbrzymich rozmiarów logo SPD przypominają, że jesteśmy na zebraniu wyborczym socjaldemokratycznego kandydata na urząd kanclerza Niemiec. Poza tym wszędzie widać Bawarię. Namiot, pod którym najważniejsze jest piwo, precle, golonka, smażona kiełbasa i Leberkase, kawał podsmażanej wątrobianki, bawarski przysmak. Na scenie przygrywa ludowa kapela, w większości żeńska, z rozgrzanymi dmuchaniem w puzony policzkami.
26.09.1998 -
Archiwum Polityki
Tęsknota za murem
Wyborcy z dawnej NRD dwa razy przyczynili się do zwycięstwa wyborczego CDU/CSU kanclerza Helmuta Kohla. Sondaże wróżą, że w tegorocznych wyborach (27 września) partia Kohla zdoła utrzymać przy sobie nie więcej niż połowę dotychczasowych zwolenników we wschodnich landach zjednoczonych Niemiec.
19.09.1998 -
Archiwum Polityki
SPD w pikielhaubie
Zdawałoby się, że Niemcy to już Ameryka. Kampania wyborcza toczy się niemal wyłącznie wokół osób, a nie treści. Jednak Niemcy to nie Ameryka i niemiecka przeszłość nieoczekiwanie wybuchła również w kampanii wyborczej: czy przerwać budowę monumentalnego pomnika ofiar Holocaustu, a w zamian za to odbudować zamek Hohenzollernów?
12.09.1998 -
Archiwum Polityki
Diabelski krąg pojednania
Erika Steinbach urodziła się 25 lipca 1943 r. na Pomorzu Zachodnim. Po wysiedleniu zamieszkała w 1950 r. w Hanau, w Hesji. Z zawodu jest skrzypaczką, studiowała też zarządzanie i informatykę. Przez dwadzieścia lat - do 1990 r. - była członkiem władz we Frankfurcie nad Menem. Od 1990 r. zasiada w Bundestagu. W grupie posłów CDU zajmuje się sprawami wypędzonych. Jest członkiem zarządu Instytutu Goethego. Mieszka we Frankfurcie nad Menem.
5.09.1998 -
Archiwum Polityki
Symbol jak orzeł biały
Posłanka Halina Nowina-Konopka (Rodzina Radia Maryja) i senator Janusz Lorenz (lista SLD) od niedawna mówią jednym głosem: Nie oddamy gazety Niemcowi. A wszystko dlatego, że niemiecki wydawca nabył udziały w "Gazecie Olsztyńskiej".
5.09.1998 -
Archiwum Polityki
Barwy kampanii
To jeszcze nie jest ta właściwa kampania, choć główni matadorzy już wychodzą na arenę. Na niespełna dwa miesiące przed wyborami do Bundestagu kanclerz Kohl sprawia wrażenie lokomotywy pod parą. W popularnym programie telewizji ZDF "I co teraz..." był pełen energii, zaczepny, jak gdyby sprawowany od 16 lat urząd kanclerski wcale go nie wyjałowił i znudził.
15.08.1998 -
Archiwum Polityki
Żyliśmy jak robaki w słoninie
8.08.1998 -
Archiwum Polityki
Czwarte podejście
Historia znów z nas szydzi. Kilka dni po wizycie prezydenta Kwaśniewskiego w Moskwie i przełomie w stosunkach polsko-rosyjskich wybuchła polsko-niemiecka "papierowa wojna" między Bundestagiem i Sejmem. Jak gdyby wciąż nas znosiło ku zabójczej huśtawce między Wschodem a Zachodem. Jak z jednymi dobrze, to z drugimi źle.
25.07.1998