Rosyjski wywiad nie rekrutuje już – jak za czasów ZSRR – z najlepszej uniwersyteckiej młodzieży. W Rosji najlepsi idą do prywatnego biznesu. Toteż nowi wywiadowcy podobno się spóźniali, mylili skrytki, a w listach do swego głównego pozyskanego agenta w Waszyngtonie Roberta Hanssena robili błędy ortograficzne i gramatyczne.
Poza Polską i Norwegią, które na warszawskiej konferencji „Gaz dla Europy” 23 lutego reprezentowane były przez ministrów, inne rządy przysłały same płotki. Z rosyjskiego Gazpromu nie było nikogo. Chociaż więc miliardy metrów gazu pójdą z Rosji na zachód przez Polskę, a z powrotem miliardy dolarów – mapa sieci gazowniczej naszego kontynentu rysowana będzie gdzie indziej.
Dla jednych Gazprom jest jak Związek Radziecki: potężny, zajmujący jedną szóstą światowego rynku i przez to niezbędny dla globalnej równowagi, ale też budzący nieufność i obawy, fatalnie zarządzany i dlatego skazany na rozpad. Innym przypomina najsłynniejszy obraz Leonarda da Vinci – nie z powodu wartości (praktycznie nie do oszacowania), ale dlatego, że firma ta jest równie tajemnicza, jak uśmiech Giocondy.
[dla każdego]
Kaliningrad (niegdyś polski Królewiec i prusko-niemiecki Koenigsberg) to dziś, po stracie wasali w Europie Środkowej i Wschodniej, najdalej na zachód wysunięty fragment Rosji. Dla nas – to jedyna z nią styczna granica, dla niej – najdalsza na zachodzie placówka wojskowa.
Jak napisać o hymnie sąsiedniego mocarstwa, by nie popełnić dyplomatycznej gafy, tym bardziej że tekst jest poprawny politycznie? Pisarz Wiktor Jerofiejew stwierdził swego czasu, że dialog Rosjanina z nami nie jest możliwy, gdyż zbyt różni się nasze pojmowanie świata.
W dzisiejszym potocznym odbiorze Polaków Rosja to przede wszystkim polityka, potem mafia, no i jeszcze historyczne urazy – narzucenie komunizmu, Katyń, zabory. Przeciętny Polak – jak wynika z sondaży – nie chciałby mieć w rodzinie Rosjanina, z dwojga złego wolałby Niemca. Negatywny stereotyp nie pozostaje bez wpływu na stosunek do kultury rosyjskiej. Ta z czasów ZSRR kojarzy się z indoktrynacją, ta współczesna obchodzi głównie koneserów.
W sześć lat po wydaniu niemieckim, które w Niemczech wzbudziło żywą dyskusję, monumentalne dzieło Klausa Zernacka, porównawcza analiza dziejów Polski i Rosji, ukazało się w polskim przekładzie.