Spora część wyborców popiera postulaty Lewicy, a PO jest osłabiona. Podzielenie się tuż po wyborach utrudni SLD, Wiośnie i Razem przegonienie partii Schetyny.
Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki wyborów do Sejmu i Senatu. Wybory wygrywa PiS, do Sejmu wchodzą Koalicja Obywatelska, SLD, PSL z Kukiz ’15 oraz Konfederacja.
Jeśli wyniki się utrzymają, będzie to oznaczało przekroczenie symbolicznej granicy 40 mandatów. Oby wzięły je osoby o stalowych nerwach.
Były prezydent był najważniejszym gościem katowickiej konwencji SLD, Wiosny i Razem. Mocno wybrzmiał przekaz o wspólnym działaniu trzech pokoleń lewicy i walce o nowoczesne państwo dobrobytu.
Ile partii przekroczy próg? Jak czytać sondaże? Już w piątek 4 października w redakcji tygodnika „Polityka” dyskusja socjologów i politologów, naukowców i praktyków badań.
Lewica do kampanii wyborczej przystępuje zmotywowana, zjednoczona ponad partyjnymi podziałami i z chłodną głową. Sondażowe notowania wzrosły, a lewicobus właśnie ruszył w objazd po kraju.
Liderzy SLD, Wiosny i Razem wyruszyli przekonywać wyborców do socjaldemokratycznej wizji państwa i uderzać w PiS. Bez dobrego wyniku KO nie mają jednak szans na stworzenie większości w nowym Sejmie.
Przedstawiamy kandydatów do parlamentu, którzy mogą zająć czołowe miejsca na listach ogólnopolskich ugrupowań – PiS, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL-Koalicji Polskiej oraz Konfederacji – we wszystkich okręgach.
Zakończyła się konwencja Lewicy w Warszawie. Koalicja wymieniła postulaty, z jakimi pójdzie do wyborów. To m.in 1600 zł emerytury i podniesienie płacy minimalnej. Niemiłym incydentem okazał się alarm pożarowy, który zmusił działaczy do opuszczenia Areny Ursynów.
Najlepsze są ponoć rozwiązania najprostsze, choć droga do nich często wiedzie naokoło. Czy polska lewica po latach błędów i wypaczeń wreszcie dorobiła się pomysłu na siebie?