Węgry
-
Archiwum Polityki
Węgry, czyli metafora
4.08.2001 -
Archiwum Polityki
Bracia w palince
Węgierski parlament, wbrew stanowisku nie tylko Bratysławy i Bukaresztu, ale również Brukseli, niemal jednogłośnie przegłosował ustawę o specjalnym traktowaniu Węgrów będących obywatelami ościennych państw. Głównie Rumunii, Serbii, Słowacji i Ukrainy. Specjalny dowód, potwierdzający narodowość węgierską, będzie uprawniał do przekraczania granicy bez wizy. Nawet wówczas, kiedy Węgry zostaną przyjęte do Unii Europejskiej.
28.07.2001 -
Archiwum Polityki
Węgierska żupa
To Vlado, czyli Vladimír Mecziar, ówczesny premier, a do dziś szef stworzonego przez siebie Ruchu na rzecz Demokratycznej Słowacji (HZDS), pchnął ku sobie postkomunistów i chadeków, liberałów i socjalistów, socjaldemokratów i zielonych. Słowaków i Węgrów. Nie tylko zmianą ordynacji. Zjednoczyli się przeciw jego autorytaryzmowi, przeciw nacjonalizmowi jego i jego koalicjantów, a w końcu przeciw nieprawdopodobnemu kumoterstwu, którego symbolem stało się prywatyzowanie państwowej gospodarki przez jego najbliższych przyjaciół.
3.03.2001 -
Klasyki Polityki
Raul Wallenberg do dziś przykuwa uwagę świata
Zasługiwał na pokojowego Nobla. Ratował w Budapeszcie Żydów z rąk siepaczy Eichmanna i węgierskiego motłochu pod komendą miejscowych faszystów. Wpadł w ręce Sowietów, którym brawurowa akcja szwedzkiego dyplomaty wydała się przykrywką dla ciemnych interesów wielkiego kapitału i dywersją amerykańskiego szpiona.
27.01.2001 -
Archiwum Polityki
Kłopoty z pamięcią
Odnaleziony przypadkowo Andras Tamas, ostatni jeniec II wojny światowej, został w sierpniu sprowadzony z Rosji do ojczystych Węgier. Po czterech tygodniach leczenia 75-letniego pacjenta doprowadzono do zdrowia. Zaczął mówić i przypominać sobie przeszłość. Razem z nim przypominają sobie swą prawdziwą historię Węgrzy.
11.11.2000 -
Archiwum Polityki
Panonia – serce Węgier
Panonia to nie tylko nazwa popularnego kiedyś węgierskiego motocykla. Panonia to historyczny region w samym środku Europy, ongiś prowincja Imperium Rzymskiego, a dziś kraina geograficzna, której granicę wyznacza bieg Dunaju przełamującego się przez krystaliczne Góry Pilis i Borzony, aby szeroko rozlać się na Węgierskiej Nizinie. Właśnie tu, na krótkim niespełna 60-kilometrowym odcinku zwanym Zakolem Dunaju, znajdują się aż trzy stolice Panonii: starożytne Aquincum, średniowieczny Esztergom, czyli Ostrzyhom, oraz współczesny Budapeszt. Zapraszam do podróży w czasie.
5.08.2000 -
Archiwum Polityki
Polski książę Esterhazy
Tadeusz Olszański poruszył nieznane szerzej dzieje współpracy polskiej i węgierskiej arystokracji w czasie II wojny światowej (POLITYKA 51/99). Węgierski historyk dopisuje glossę.
25.03.2000 -
Archiwum Polityki
Pociąg do złota
Słynny „złoty pociąg” ze zrabowanymi przez Niemców skarbami i mieniem węgierskich Żydów, który na zlecenie Adolfa Eichmanna wyruszył w grudniu 1944 r. z Budapesztu i potem zaginął bez śladu, odnalazł się po pół wieku z górą! Ślady losów zaginionego majątku o wartości ponad 2 mld dolarów odnaleźli przedstawiciele amerykańskiej komisji powołanej do badania spraw Holocaustu w... jednym z państwowych archiwów USA. Odkrycie to wywołało sensację nie tylko na Węgrzech.
29.01.2000 -
Archiwum Polityki
Gdzie ciecze Bycza Krew
Za Stefana Batorego Polska sprowadzała z Węgier 350 tys. hektolitrów wina rocznie. Z tego okresu pochodzą też powiedzenia "Nie masz wina nad węgrzyna!" oraz "Hungariae natum, Poloniae educatum", bo antałki tokaju dojrzewały w szlacheckich piwnicach. Pozostał też z tamtego czasu odcinek tokajskiego traktu od Dukli do Jasła, którym na wymoszczonych słomą furach wożono w beczkach węgierskie wino. Nie zniszczyły tej świetnej do dziś drogi nawet radzieckie czołgi szturmujące dukielską przełęcz. Dziś importujemy z Węgier tylko 30 tys. hl za ok. 3,5 mln dolarów rocznie, co stanowi zaledwie jedną piątą kontyngentu objętego ulgowym cłem w ramach układu wyszehradzkiego (CEFTA).
21.08.1999 -
Archiwum Polityki
Poczta lotnicza
Dwoje ministrów z kancelarii premiera Węgier - Gabriella Selmeczi oraz Istvan Balsai - podało się do dymisji po ujawnieniu przez prasę listu 31 parlamentarzystów do senatorów USA, aby poparli kandydaturę Stevena M. Jonesa na stanowisko ambasadora w Budapeszcie. Jones jest jednym z dyrektorów zakładów Lockheeda produkujących samoloty bojowe, w tym słynny F-16.
10.07.1999