Węgry
-
Klasyki Polityki
Raul Wallenberg do dziś przykuwa uwagę świata
Zasługiwał na pokojowego Nobla. Ratował w Budapeszcie Żydów z rąk siepaczy Eichmanna i węgierskiego motłochu pod komendą miejscowych faszystów. Wpadł w ręce Sowietów, którym brawurowa akcja szwedzkiego dyplomaty wydała się przykrywką dla ciemnych interesów wielkiego kapitału i dywersją amerykańskiego szpiona.
27.01.2001 -
Archiwum Polityki
Kłopoty z pamięcią
Odnaleziony przypadkowo Andras Tamas, ostatni jeniec II wojny światowej, został w sierpniu sprowadzony z Rosji do ojczystych Węgier. Po czterech tygodniach leczenia 75-letniego pacjenta doprowadzono do zdrowia. Zaczął mówić i przypominać sobie przeszłość. Razem z nim przypominają sobie swą prawdziwą historię Węgrzy.
11.11.2000 -
Archiwum Polityki
Panonia – serce Węgier
Panonia to nie tylko nazwa popularnego kiedyś węgierskiego motocykla. Panonia to historyczny region w samym środku Europy, ongiś prowincja Imperium Rzymskiego, a dziś kraina geograficzna, której granicę wyznacza bieg Dunaju przełamującego się przez krystaliczne Góry Pilis i Borzony, aby szeroko rozlać się na Węgierskiej Nizinie. Właśnie tu, na krótkim niespełna 60-kilometrowym odcinku zwanym Zakolem Dunaju, znajdują się aż trzy stolice Panonii: starożytne Aquincum, średniowieczny Esztergom, czyli Ostrzyhom, oraz współczesny Budapeszt. Zapraszam do podróży w czasie.
5.08.2000 -
Archiwum Polityki
Polski książę Esterhazy
Tadeusz Olszański poruszył nieznane szerzej dzieje współpracy polskiej i węgierskiej arystokracji w czasie II wojny światowej (POLITYKA 51/99). Węgierski historyk dopisuje glossę.
25.03.2000 -
Archiwum Polityki
Pociąg do złota
Słynny „złoty pociąg” ze zrabowanymi przez Niemców skarbami i mieniem węgierskich Żydów, który na zlecenie Adolfa Eichmanna wyruszył w grudniu 1944 r. z Budapesztu i potem zaginął bez śladu, odnalazł się po pół wieku z górą! Ślady losów zaginionego majątku o wartości ponad 2 mld dolarów odnaleźli przedstawiciele amerykańskiej komisji powołanej do badania spraw Holocaustu w... jednym z państwowych archiwów USA. Odkrycie to wywołało sensację nie tylko na Węgrzech.
29.01.2000 -
Archiwum Polityki
Gdzie ciecze Bycza Krew
Za Stefana Batorego Polska sprowadzała z Węgier 350 tys. hektolitrów wina rocznie. Z tego okresu pochodzą też powiedzenia "Nie masz wina nad węgrzyna!" oraz "Hungariae natum, Poloniae educatum", bo antałki tokaju dojrzewały w szlacheckich piwnicach. Pozostał też z tamtego czasu odcinek tokajskiego traktu od Dukli do Jasła, którym na wymoszczonych słomą furach wożono w beczkach węgierskie wino. Nie zniszczyły tej świetnej do dziś drogi nawet radzieckie czołgi szturmujące dukielską przełęcz. Dziś importujemy z Węgier tylko 30 tys. hl za ok. 3,5 mln dolarów rocznie, co stanowi zaledwie jedną piątą kontyngentu objętego ulgowym cłem w ramach układu wyszehradzkiego (CEFTA).
21.08.1999 -
Archiwum Polityki
Poczta lotnicza
Dwoje ministrów z kancelarii premiera Węgier - Gabriella Selmeczi oraz Istvan Balsai - podało się do dymisji po ujawnieniu przez prasę listu 31 parlamentarzystów do senatorów USA, aby poparli kandydaturę Stevena M. Jonesa na stanowisko ambasadora w Budapeszcie. Jones jest jednym z dyrektorów zakładów Lockheeda produkujących samoloty bojowe, w tym słynny F-16.
10.07.1999 -
Archiwum Polityki
Futurologia czy astrologia
Hiroszima, Bhopal, Czarnobyl, talidomid, dioksyny, AIDS - słowa symbole. Są synonimami złowieszczych sił, uwalnianych jak dżin z butelki, gdy człowiek straci kontrolę nad badaniami naukowymi i ich zastosowaniami. W dwudziestym wieku w niezwykłym stopniu uzależniliśmy się od nauki i technologii. Jednocześnie coraz mniej nauce i uczonym ufamy.
10.07.1999 -
Archiwum Polityki
Dziura narodowa
Gabor Demszky, 47 lat, od 1990 r. nadburmistrz Budapesztu. Od dłuższego czasu drugi na Węgrzech najpopularniejszy polityk, po prezydencie kraju Arpadzie Gonczu. Jego przodkowie byli Polakami ze Spiszu na słowackim Podhalu. Ukończył prawo i socjologię na Uniwersytecie Budapeszteńskim. W 1972 r. usunięty na rok z uczelni za działalność opozycyjną; sygnatariusz Karty 77. W 1979 r. współzałożyciel Fundacji Wspomagania Biednych, która na Węgrzech pełniła funkcję KOR. W 1981 r. przebywał w Polsce, aby uczyć się konspiracyjnych metod działania. Założył nielegalne wydawnictwo, redagował czasopisma "Beszelo" i "Hirmondo". Aresztowany w 1983 r. i skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu. W tym samym roku otrzymał międzynarodową nagrodę Freedom to Publish. Współzałożyciel nielegalnego w 1988 r. Związku Wolnych Demokratów. Był jednym z przywódców tej liberalnej partii, która w pierwszych wolnych wyborach w 1990 r. zajęła drugie miejsce, ale nie utworzyła koalicji ze zwycięskim Forum Demokratycznym o chadeckiej orientacji. Po wybraniu na nadburmistrza Budapesztu zrezygnował z mandatu poselskiego. W latach 1994 i 1998 był wybierany na kolejne kadencje.
19.06.1999 -
Archiwum Polityki
Rzuty samobójcze
Polska, Bułgaria i Węgry mają podobne kłopoty z piłką nożną i bliźniacze konflikty między państwowymi władzami sportu a centralami klubowymi. Szczególnie ostry jest spór w węgierskiej piłce nożnej. U bratanków minister Dębski nazywa się Deutsch, zaś węgierski prezes Dziurowicz nazywa się Kovacs.
24.04.1999