Przede wszystkim brakuje Dudzie niezależnego, „prezydenckiego” – z góry i pewnego dystansu – spojrzenia na sprawy kraju.
Najostrzejsza do tej pory wypowiedź Andrzeja Dudy o Antonim Macierewiczu padła może przypadkiem, ale obrazuje poziom emocji, które blokują porozumienie. To sygnał, że spór przeciąć może tylko dymisja ministra.
Ostre słowa prezydenta o ministrze obrony w rzeczywistości świadczą o słabości głowy państwa.
Lista oficerów odznaczonych w dniu Święta Niepodległości może wskazywać na preferencje prezydenta w kwestii awansów generalskich. Była też okazją do demonstracyjnego wsparcia polityka skonfliktowanego z Antonim Macierewiczem.
Atmosfera robi się gorąca. Na pasku TVP Info już wypomniano Tuskowi jego rzekome afery.
Wiadomość, że właśnie zostaje prezydentową, przyjęła z wyraźnym niedowierzaniem. To nie pierwsza rola, w jaką weszła mimochodem i jakby bez przekonania.
Zdaje się, że prezydent Duda w polityce zagranicznej upodobał sobie tzw. rozpoznanie bojem.
Czy Andrzej Duda powinien witać Jarosława Kaczyńskiego w progu? Wyjaśnia Jan Wojciech Piekarski, były szef protokołu dyplomatycznego.
Polska chce Turcji w Unii Europejskiej. Problem w tym, że nie chce tego ani Turcja, ani reszta Unii.
Powidoki PRL wróciły w wojnie na teczki, toczonej przez otoczenie prezydenta Dudy z ministrem Macierewiczem. Szkoda, że fundamentalny kiedyś spór o stosunek do przeszłości doczekał się tak marnego aneksu.