Wzrost temperatur, utrata bioróżnorodności i zanieczyszczenia napędzają śmiertelne zagrożenie, jakim jest dla nas oporność na antybiotyki i inne leki przeciwdrobnoustrojowe – potwierdza opublikowany właśnie raport Programu Środowiskowego ONZ (UNEP).
Na rosnącą liczbę przypadków zakażenia szczepem Klebsiella pneumoniae New Delhi trzeba spojrzeć w szerszym kontekście narastania oporności na antybiotyki – przekonuje rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Unijne przepisy miały nas chronić przed antybiotykami w żywności, ale tak się nie dzieje.
Już dziś z powodu uodpornienia się na antybiotyki umiera rocznie 700 tys. osób na świecie. Do 2050 r. liczba ta wzrośnie do 10 mln.
Nie brzmi to najapetyczniej, ale sprawdza się doskonale.
Antybiotyki w mięsie? To nie jest zdrowa zabawa. Właśnie dlatego od 2006 r. można je stosować u zwierząt tylko do celów leczniczych.
Wyhodowaliśmy superbakterie odporne na większość antybiotyków. Ich rozprzestrzenianiu sprzyja brak higieny w szpitalach, niedouczenie personelu medycznego i nietrafione oszczędności.
Kto by pomyślał, że będziemy musieli chronić się przed antybiotykami, które jeszcze niedawno nazywano magicznymi pociskami XX w.? Właśnie opublikowano w tej sprawie wytyczne - efekt rzadko spotykanej współpracy ekspertów różnych medycznych specjalności.
Atakuje nas śmiercionośny, odporny na najsilniejsze antybiotyki szczep gronkowca złocistego – MRSA, który wcale nie dotarł na Ziemię z Marsa. Sami go wyhodowaliśmy. Wśród amerykańskich gejów powoduje już więcej zgonów niż wirus HIV.
Atakuje nas śmiercionośny, odporny na najsilniejsze antybiotyki szczep gronkowca złocistego – MRSA, który wcale nie dotarł na Ziemię z Marsa. Sami go wyhodowaliśmy. Wśród amerykańskich gejów powoduje już więcej zgonów niż wirus HIV.