Przywódcy zgodzili się nałożyć nowe sankcje na Iran i obiecali wzmóc wysiłki na rzecz obrony powietrznej Ukrainy. Rozkręcają się spory o reformy wspólnego rynku. Przygotowaniom do szczytu towarzyszyło przeganianie po Brukseli konferencji konserwatystów i skrajnej prawicy, na której ostatecznie wystąpili m.in. Viktor Orbán, Mateusz Morawiecki i Nigel Farage.
Remis w naszych wyborach samorządowych, z małym wskazaniem na demokratów, pokazuje tylko, że ta gra trwa i, jak mówią komentatorzy sportowi, jej wynik jest otwarty. Kolejne starcie 9 czerwca.
Andrzej Duda w USA; ponad 500 osób inwigilowanych Pegasusem; ustalenia „Polityki” ws. rektora UW; premier Tusk o współpracy w ramach europejskiej obrony powietrznej; Izrael planuje odwet.
Wybory samorządowe były pierwszym testem mającym pokazać, jak Tuskowi (i całej koalicji) udaje się odbudowa Polski po ośmiu latach rządów Kaczyńskiego. I jak Kaczyńskiemu udaje się przeżyć w państwie, którym już nie rządzi. Co teraz wiemy?
Zdecydowana większość liderów zachodnich państw potępia Iran za bombardowania z minionej nocy. Niektórzy zrzucają odpowiedzialność na Amerykanów, a publicyści wskazują, że nowy front będzie problemem dla Europy.
Rysy w koalicji po wyborach samorządowych; rząd przyjął tzw. babciowe; Grzegorz Braun usłyszał zarzuty; ksiądz Tomasz Z. został skazany w głośnej sprawie orgii na plebanii; Siergiej Ławrow złożył wizytę w Chinach.
Rząd przyjął projekt ustawy o tzw. babciowym. „Liczymy na to, że to trochę zwiększy dzietność, ale z takimi założeniami trzeba być ostrożnym” – powiedział premier Donald Tusk. Zdradził też, kiedy możemy spodziewać się rekonstrukcji rządu.
Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.
PiS oczywiście przegrał te wybory, jeśli przez przegraną rozumiemy utratę części władzy. Jego stan posiadania w samorządach wydatnie się zmniejszył, a PO zwiększył. Ale w sensie wizerunkowym i emocjonalnym PiS wybory wygrał.
Koalicja 15 października wygrała wybory samorządowe. Ale jeśli przypomnieć, że partie koalicyjne uzyskały łącznie 51,1 proc. głosów, to w wyborach prezydenckich jeszcze nic nie jest pewne – i w kampanii potrzebna będzie ogromna determinacja.