Kryzys klimatyczny nie minął. Za to klimat wokół Grety Thunberg, zwłaszcza w Niemczech, jest nie do poznania. Gdy była dzieckiem, świat okrzyknął ją profetką i ikoną, ale teraz nie za bardzo chce już jej słuchać. A może to ona nie chce słuchać wszystkich głosów świata?
Historia uczy nas, że niszczenie w imię „wielkiego celu” wciąga, może być czymś przyjemnym – mówi psycholog Paweł Droździak.
Igranie z granicami prawa i regułami dostępu do platform społecznościowych skończyło się dla gwiazdy TikToka Andrew Tate′a źle, a niewielki udział miała w tym szwedzka aktywistka klimatyczna.
Luisa Neubauer stała się twarzą ruchu ekologicznego za Odrą. Rządowi w Berlinie, którego częścią są Zieloni, wytyka, że za mało robi dla ratowania klimatu. I że finansuje wojnę Putina.
Szwedzi zaczynają mieć problem z Gretą Thunberg, swoją najsłynniejszą rodaczką, która przestała już być dziewczynką.
Naukowcy są już pewni: ludzkość wkroczyła na drogę bez powrotu. Poziom stężenia gazów cieplarnianych nie tylko nie wyhamuje do 2030 r., ale wręcz wzrośnie. Nic więc dziwnego, że rozpoczynający się w Glasgow Szczyt Klimatyczny ONZ COP26 zyskał miano „szczytu ostatniej szansy”.
Greta Thunberg podczas dwuletniej przerwy w nauce zalazła za skórę wielu znacznie starszym i potężniejszym od siebie. A wszystkim nam dała niezłą lekcję.
Niemka ma 19 lat, jest youtuberką i wyrasta na ikonę w środowisku sceptyków klimatycznych. Już ją okrzyknięto anty-Gretą.
Złośliwi komentują, że Forum w Davos to spotkanie, na którym miliarderzy mówią milionerom, jak powinna żyć klasa średnia. Może jednak sytuacja się zmieniła, skoro w tym roku słuchano z powagą także Grety Thunberg.
Australijski busz płonie, ale ustępuje miejsca na czołówkach Forum Ekonomicznemu w Davos. Kryzys klimatyczny to jeden z głównych tematów, a Greta Thunberg i Donald Trump to najbardziej spektakularni goście konferencji.