Departament Kontroli MSWiA przeprowadził audyt w Komendzie Głównej Policji w związku z wystrzałem granatnika w gabinecie byłego komendanta. „Nie podjęto żadnych działań, aby chronić ludzi, którzy byli w budynku” – powiedział minister Marcin Kierwiński.
Marek Boroń będzie pełnił obowiązki Komendanta Głównego Policji. Fotel ten w niesławie opuścił po latach pisowski nominat Jarosław Szymczyk.
Polska jest krajem bezpiecznym, a policja cieszy się zaufaniem obywateli – tymi słowami gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji, pożegnał się ze swoimi podwładnymi. Wygląda na to, że nie mówił prawdy.
Jarosław Szymczyk odszedł na emeryturę. Przeszedł długą drogę od prostego „krawężnika” do pierwszego policjanta RP. Po czym w jednej chwili stracił dobre imię i stał się „głównym komediantem policji”.
Policja wyznaczyła milion złotych nagrody za wskazanie odpowiedzialnych za zatrucie Odry. Gdy ich wskazano, nie wypłaciła pieniędzy.
Wychodzi na to, że w kwestiach aborcji (i nie tylko) ludzie Szymczyka i funkcjonariusze Ziobry idą ręka w rękę, a mówiąc bardziej obrazowo: paralizator w granatnik.
Wybuch granatnika, kradzież koksu pod osłoną nocy, małolaty i rozbity radiowóz, złamana ręka protestującej młodej kobiety... Co jeszcze się kryje pod puchatym policyjnym dywanem?
Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował we wtorek, że strona ukraińska prowadzi postępowanie karne w sprawie przekazania granatnika szefowi polskiej policji. Zawieszony miał zostać zastępca szefa Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych gen. Dmytro Bondar.
To jedyny na całym świecie przypadek, kiedy szef policji powoduje ostrzał własnej komendy i nie ponosi z tego powodu żadnych konsekwencji. Kompromitacja generała policji, która przejdzie do światowych annałów.
W gmachu Komendy Głównej Policji słychać było huk. Według najnowszych doniesień powodem był wystrzał z granatnika. Nieoficjalnie mówi się, że komendant główny trafił do szpitala.