Szef PO w programie „Fakty po Faktach” w TVN24 stwierdził w czwartek: „Program cela plus będzie przygotowany dla tych wszystkich, którzy w sposób tak bezprzykładny i tak świetnie zorganizowany, jeśli chodzi o pieniądze, zbudowali system dojenia państwa”.
Nie wiadomo, czy impulsem Komisji do zaskarżenia polskiego TK był fakt, że Andrzej Duda zapowiedział prewencyjną skargę na niekonstytucyjność uchwalonej właśnie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, ale związek czasowy obu tych spraw raczej nie jest przypadkowy.
Od blisko roku Julia Przyłębska nie może wyegzekwować od rządu i prezydenta stanowisk w sprawie kar nakładanych przez TSUE na Polskę. To już piąta nieudana próba osądzenia wniosku Zbigniewa Ziobry.
Mgr Julia Przyłębska sama dokonała wykładni prawa i twierdzi, że opinia, jakoby jej kadencja się skończyła, nie ma oparcia w prawie. Śliczny przykład sądzenia we własnej sprawie.
Na razie sprawa o tyle wydaje się bez wyjścia, że tylko sama Julia Przyłębska może zainicjować procedurę odsunięcia siebie od władzy. Tak PiS sześć lat temu zabezpieczył z jednej strony jej wybór, a z drugiej – ją przed odwołaniem.
Te trzy kobiety są dla Jarosława Kaczyńskiego ważne. Każda na różnych etapach jego życia otworzyła przed nim swój dom. O co chodzi w tych relacjach i która z nich ma największy wpływ na prezesa PiS?
Jak ocenić projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym? Rozmowa Krzysztofa Izdebskiego z dr hab. Moniką Florczak-Wątor z Zespołu Ekspertów Prawnych Fundacji Batorego.
Trybunał Julii Przyłębskiej stał się czymś w rodzaju spadku obciążonego długiem. Sama prezes będzie więc nadal tkwiła na jego czele, bo chętnych do przejęcia jej spuścizny brak.
22 grudnia skończy się – albo nie – kadencja prezes Julii Przyłębskiej. Cokolwiek się stanie, przejdzie ona do historii za to, co zrobiła z Trybunałem Konstytucyjnym i funkcją jego prezesa.
W środę byliśmy świadkami trzeciego nieudanego podejścia Trybunału Julii Przyłębskiej do sprawy środków tymczasowych i kar nakładanych przez TSUE.