Już połowa transakcji odbywa się u nas bez gotówki. Liczba kart płatniczych przekroczyła 42 miliony. Ale i gotówki przybywa. Zwłaszcza banknotów 500-złotowych. Polska jest podzielona także w sprawie płatności.
Papierowy pieniądz wychodzi z mody. Jego fanów czekają coraz dłuższe kolejki, a z niektórych usług bez karty w ogóle nie da się skorzystać.
Płatności mobilne miały zawojować polski rynek finansowy, ale tempo zmian na razie nie imponuje. Ważne, że część banków już dzisiaj wykłada spore pieniądze i zachęca klientów, żeby testowali nowe technologie. A to użytkownicy wyłonią zwycięzców.
Polacy przekonują się do nowych pomysłów bankowców tylko wtedy, gdy zapewniają rzeczywistą wygodę.
Banki przekonują, żeby płacić komórką zamiast gotówką, bo to wygoda dla klientów. Przy okazji chcą załatwić swoje interesy i nie wypaść z gry o wielkie pieniądze.
Karty zbliżeniowe są dzisiaj w Polsce bardzo popularne, głównie dlatego, że banki innych już niemal nie wydają. Jednak część klientów nowej technologii nie ufa. Nawet jeżeli z tą ostrożnością przesadzają, to powinni mieć wybór i sami decydować, jaką kartę wybrać. A tak nie jest.
Mało jest spraw, które w parlamencie naprawdę jednoczą polityków, ale w ostatni piątek jedna taka się znalazła. Sejm, po wielomiesięcznych przygotowaniach, jednogłośnie uchwalił ustawę określającą maksymalne stawki opłat ponoszonych przez handel za korzystanie z terminali i rozliczanie z klientami za pomocą systemu kartowego. To była głównie rozgrywka między sklepami a sektorem finansowym, ale kupujących też przecież dotyczy.
Politycy postanowili pomóc w upowszechnianiu kart płatniczych w Polsce. Szykują w tej sprawie odrębną ustawę. Na planowanej przymusowej obniżce interchange, czyli opłaty pobieranej przez banki, zyskać mają sklepy, a stracić instytucje finansowe. Dla klientów bilans może być mieszany.
Nie tylko polski handel poszedł na wojnę w wystawcami kart płatniczych z powodu horrendalnie wysokich opłat za ich akceptację (tzw. interchange). Cierpliwość traci także europejska biurokracja.
Płacenie telefonem komórkowym wkrótce powinno się upowszechnić. Bardzo się tego boją główni wystawcy kart: Visa i MasterCard.