Kościół katolicki
-
Archiwum Polityki
Sporna Madonna
"Bójka i aresztowanie w kościele" doniosła Katolicka Agencja Informacyjna. "Ksiądz napadł księdza" - dopowiedziały świeckie media. Poszło o obraz Matki Boskiej Łaskawej i inne dobra z kaplicy ormiańskiej w rzymskokatolickim kościele św. Piotra i Pawła w Gdańsku.
2.10.1999 -
Archiwum Polityki
Niewolnicy Maryi
200 tys. wiernych w Częstochowie na Jasnej Górze, 130 tys. w Kalwarii Zebrzydowskiej, 25 tys. w Licheniu, 10 tys. w Kalwarii Pacławskiej... 15 sierpnia - kościelne święto Wniebowzięcia Maryi - potwierdza żywotność kultu maryjnego, tego znaku rozpoznawczego polskiego katolicyzmu. A także idealną symbiozę religii i państwa w III Rzeczpospolitej pod rządami koalicji AWS-UW.
21.08.1999 -
Archiwum Polityki
Nie nawracajmy, porozmawiajmy
Dokument pod tytułem "Niewierzący w parafii"' - opublikowała go niedawno w całości "Gazeta Wyborcza" - przygotował Komitet do spraw Dialogu z Niewierzącymi Rady Konferencji Episkopatu Polski, a podpisał przewodniczący Komitetu biskup włocławski Bronisław Dembowski. To ważny dokument, urzędowy Kościół w Polsce rzadko mówi takim głosem. Jasnym, zrozumiałym, szukającym porozumienia.
31.07.1999 -
Archiwum Polityki
Kawaler prawie maltański
Kiedy Fundacja Kawalerów Maltańskich pod wezwaniem Jana III Sobieskiego otworzyła biuro w Stalowej Woli, miejscowi uznali, że to będzie lek na dolegliwości transformacji dotykające ziemię sandomierską. Ale kiedy kawalerowie zechcieli na trwałe związać się z regionem i osiąść na zamku w Zaklikowie, okazało się, że nie są kawalerami.
17.07.1999 -
Archiwum Polityki
Poradnie ciążą
Gdy my oklaskiwaliśmy papieża w czasie jego najdłuższej pielgrzymki po Polsce, w Niemczech znowu wybuchła dyskusja na temat przerywania ciąży i dwóch nurtów w niemieckim katolicyzmie. Powodem był ostry list Jana Pawła II do niemieckich biskupów, w zasadzie żądający wycofania się Kościoła z obowiązkowego poradnictwa dla tych ciężarnych kobiet, które chcą przerwać ciążę.
10.07.1999 -
Archiwum Polityki
Stygmaty ojca Pio
Po skrupulatnych badaniach Watykan uznał nadnaturalne pochodzenie ran o. Pio. Ale nie one, ani też przypisywana mu umiejętność bilokacji (przebywania w dwóch miejscach jednocześnie), ani wreszcie liczne uzdrowienia przesądziły o dokonanej 2 maja beatyfikacji. Przeciwnie, raczej obawa przed utożsamieniem świętości mnicha z jego paranormalnymi przypadłościami sprawiła, że ten, który umarł w opinii świętości, tak długo czekał na jej oficjalne uznanie.
15.05.1999 -
Archiwum Polityki
Święte i baby zwyczajne
Jest ich w Polsce około dwudziestu pięciu tysięcy. Zgromadzone w ponad stu instytutach zakonnych prowadzą przedszkola i szkoły (z liceum niepokalanek w Szymanowie pochodzą fotografie), domy dla chorych, starych, bezdomnych, pracują jako pielęgniarki, organistki, katechetki. 1400 dokonało wyboru, który dzisiejszemu rozgadanemu i rozpalonemu namiętnościami światu wydaje się szczególnie dziwny, anachroniczny, radykalny. Zamknięte w 86 klasztorach kontemplacyjnych modlą się i milczą. Nawet jednak tam, gdzie - wydawałoby się - intensywnie żyją życiem świeckich, nawet te wykształcone, nowoczesne profesjonalistki rzadko dopuszczają obcych do swej klauzury, tej rozumianej dosłownie i tej duchowej. - One wiedziały o nas wszystko, my o nich właściwie nic - mówi Katarzyna, do niedawna przyodziana w granatowy fartuch uczennica szymanowskiego liceum.
1.05.1999 -
Archiwum Polityki
Zbyt wierni
O istnieniu w Polsce lefebrystów, jak potocznie określa się księży i wiernych związanych z Bractwem św. Piusa X, szersza opinia usłyszała przy okazji mszy świętej odprawionej w starym, trydenckim rycie na oświęcimskim żwirowisku. Kim są? Ultrakonserwatywnymi katolikami czy może - jak chce część duchowieństwa - schizmatykami, ekskomunikowanymi przez Kościół rzymski? W zdecydowanej większości - wbrew temu, co podpowiada wyobraźnia - polscy lefebryści to młodzi, dobrze wykształceni mieszkańcy wielkich miast. Istotnym narzędziem kontaktów jest dla nich Internet.
27.03.1999 -
Archiwum Polityki
Na przeczekanie
Prymas Józef Glemp to biegły doktor obojga praw i adwokat Roty Rzymskiej. Tuż po wygranych wyborach powiedział, że będzie to jego pierwsza kadencja na czele Episkopatu, a w chwilę później, zapytany o nowy program, odpowiedział, że tyle już lat przewodzi Konferencji, że inaczej pracować nie potrafi.
20.03.1999 -
Archiwum Polityki
Prymas raz jeszcze
Przygotowania do wyborów przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski śledzono z dużą uwagą, także poza Kościołem rzymskokatolickim, co nie dziwi, gdy się zważy na jego pozycję i rolę w Polsce. Zwyciężyli kard. Józef Glemp i arcybiskup Józef Michalik. Co oznaczają same wybory w Kościele, jak i ten konkretny wybór hierarchów Kościoła? Czy wybór ten ustawia Kościół "dalej od świata", co byłoby klęską soborowych reformatorów? Czy też może jest obronną reakcją na coraz silniejszą krytykę ze strony tradycjonalistów? O komentarz poprosiliśmy Marcina Przeciszewskiego, redaktora naczelnego Katolickiej Agencji Informacyjnej.
20.03.1999