Trzech Litwinów, trzech graczy z Bałkanów, trzech Polaków, na dokładkę Amerykanin i Węgier tworzą nadspodziewanie zgrany zespół, w dodatku bez nadmiernych wymagań finansowych. Prokom Trefl Sopot zagra wśród 16 najlepszych zespołów europejskiej koszykówki. Tak wysoko nie wspiął się dotąd żaden klub z Polski!
Po raz pierwszy w dziejach dwaj młodzi polscy koszykarze: Maciej Lampe i Szymon Szewczyk, wybrani zostali w czerwcowym drafcie (werbunku) do klubów NBA, legendarnej amerykańskiej ligi zawodowej koszykówki. Szewczyk, któremu groziło przesiadywanie na ławce rezerwowych, zrezygnował na razie z kontraktu i wrócił na rok do Europy, ale 18-letni Lampe, typowany na przyszłą gwiazdę, już od jesieni będzie startował w rozgrywkach koszykarskiej elity.
Koszykarska liga NBA nie jest już dla polskiego widza tajemnicą. Być może fani basketu na nowo odkryją amerykańskie rozgrywki. Zachęci ich do tego Wojciech Myrda, pierwszy Polak, który zagra w NBA!
Gdyby nie Adam Małysz, najpopularniejszą dyscypliną zimową byłaby w tym sezonie koszykówka. Tu są największe pieniądze, najwięcej zagranicznych zawodników, najwięcej transmisji telewizyjnych. Koszykarze Zeptera Idei Śląska Wrocław walczą jak równy z równym w europejskich rozgrywkach z drużynami, w których jeden zawodnik kosztuje więcej niż cały Śląsk razem wzięty. Drużyna Zeptera Idei składa się z Polaków mogących samodzielnie utworzyć reprezentację Polski, Amerykanina z polskim paszportem, Amerykanina bez polskiego paszportu, dwóch Łotyszów, Litwina, Nowozelandczyka i serbskiego Bośniaka. Trenerem jest Słoweniec. Równie mozaikowa jest rada nadzorcza klubu, w skład której wchodzą posłowie Platformy Obywatelskiej, SLD i AWS.
Kiedy zaczynała grać w koszykówkę, jedna z koleżanek powiedziała: dobrze, że trenujesz. Ludzie oglądają się za tobą na ulicy, bo jesteś wysoka, a dzięki temu w przyszłości będą cię rozpoznawać: O, Małgosia Dydek, koszykarka!
Jerry Seinfeld, twórca i bohater najsłynniejszego sitcomu (serialu TV) w amerykańskiej historii, rzucił Michaelowi Jordanowi wyzwanie: "Lepiej niż ja nie odejdziesz". Seinfeld powiedział pas, gdy był na szczycie, a za odcinek sitcomu proponowano mu pięć milionów dolarów. "Odejdę lepiej", odparł Jordan wysyłając znajomemu swój wart setki milionów dolarów uśmiech.
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tu od początku było jasne, że idzie wyłącznie o kasę. I to wielką. Potem doszła chorobliwa duma. Po sześciu miesiącach negocjacji właściciele klubów, zawodnicy, ich związek i ich agenci zakończyli gigantyczny festiwal chciwości, egoizmu i próżności, czyli lokaut w najsłynniejszej lidze świata - amerykańskiej koszykarskiej NBA.