Konsultacje rządów Polski i Ukrainy; odwołany dowódca Eurokorpusu; Michał Woś przed komisją ds. Pegasusa; ciąg dalszy przeszukań w śledztwie ws. Funduszu Sprawiedliwości; debata kandydatów na prezydenta Warszawy.
„Pakt senacki” opozycji przetrwał pierwszą próbę. Marszałkiem Senatu – większością 51 głosów – został Tomasz Grodzki.
Z końcem sierpnia upływa sześcioletnia kadencja Krzysztofa Kwiatkowskiego, prezesa NIK. Zastąpi go Marian Banaś, który nie zdążył jeszcze zagrzać fotela ministra finansów. Tym samym ostatnią już instytucję powołaną do patrzenia władzy na ręce odzyska PiS.
Sejmowa komisja obrony poparła dwa wnioski PO, żeby NIK zbadała m.in. zakup boeingów przez MON oraz przestrzeganie procedur ochrony informacji niejawnych w resorcie. Za wnioskiem podnieśli rękę nawet posłowie PiS. To ewenement.
Krzysztof Kwiatkowski uchodził swego czasu za wzorzec państwowego urzędnika. Potem pojawiły się nagrania sugerujące, że mataczy w konkursach NIK. Ustąpił ze stanowiska. Teraz wraca.
Jeżeli Krzysztof Kwiatkowski ma nieczyste sumienie, to gra po mistrzowsku. Ale nawet jeżeli jest do bólu szczery i czysty jak łza, to i tak powinien podać się do dymisji.
Krzysztof Kwiatkowski złożył dziś przed Sejmem przysięgę i oficjalnie został prezesem Najwyższej Izby Kontroli. Był jedynym kandydatem na to stanowisko, zgłoszonym przez PO, popartym w głosowaniu nie tylko przez koalicjantów z PSL, ale i opozycję z SLD.
Krzysztof Kwiatkowski jest szykowany na nowego prezesa Najwyższej Izby Kontroli – wynika z informacji, do których dotarła POLITYKA.
Stworzenie efektywnego systemu pomocy dla ofiar przestępstw – taki ma być cel Departamentu Praw Człowieka, którego powołanie w resorcie sprawiedliwości zapowiedział minister Krzysztof Kwiatkowski. Chodzi zarówno o wsparcie prawne, jak organizacyjne, finansowe czy psychologiczne.