Lech i Jarosław Kaczyńscy wygrali dwie bitwy, a teraz wygrywają pokój. Bo w Polsce gra wielu aktorów, ale opowiadają Polskę Kaczyńscy. I to oni ogłoszą powstanie IV RP. Albo i nie. Bo nowa RP wygodniejsza jest jako niedościgły ideał, który trzeba wiecznie osiągać. IV RP ogłoszona, od razu byłaby rozliczana, a to jest zapewne ostatnia rzecz, jakiej pragnęliby zwycięscy liderzy.
Tydzień po wyborach nie ma już śladu nadziei, którą większość głosujących wiązała ze zmianą władzy. Zwycięzcy zachowują się tak, jakby oszaleli. Czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda?
Jeśli mówią o tobie źle, masz dwa wyjścia: albo się unieść dumą i na nich obrazić, albo próbować udowodnić, że nie mają racji. Taki ma wybór prezydent Lech Kaczyński wobec opinii europejskiej.
Lechowi Kaczyńskiemu gratulujemy zwycięstwa w wyborach prezydenckich. I obiecujemy przyglądać się, jak będą realizowane przedwyborcze obietnice.
Rozmowa z Lechem Kaczyńskim, prezydentem-elektem
Na kilka dni przed terminem wyborów prezydenckich warszawska ekipa Lecha Kaczyńskiego ogłosiła: jest kompleksowy plan zagospodarowania placu Defilad i okolic Pałacu Kultury. I jeszcze: wnet wjadą tu pierwsze koparki.
Rozmowa z Lechem Kaczyńskim
Forza PiS! Lech Kaczyński wygrywa we wszystkich sondażach prezydenckich, a Prawo i Sprawiedliwość prawie we wszystkich rankingach wyborczych do Sejmu. Bracia Kaczyńscy najwyraźniej znaleźli jakiś patent na zdobycie sympatii elektoratu. Co takiego wiedzą o Polakach, czego nie mogą zgłębić inni?
Kiedy prezydent Lech Kaczyński zakazał Parady Równości w Warszawie, uzasadniając to ochroną przestrzeni publicznej przed manifestowaniem opcji seksualnych, obecny akurat w Warszawie Charles Taylor – zapewne najwybitniejszy dziś katolicki filozof moralny i referent organizowanych przez Jana Pawła II sympozjów w Castel Gandolfo – zareagował wybuchem gromkiego śmiechu.