Kaczyński ma wielki plan reform. Palikot – trochę mniejszy. Miller nie ma wielkiego planu, ale ma pomysły. Worki reform dźwigają PJN, SP, BCC, Lewiatan, Kongres Kobiet, Fundacja Republikańska, FOR. Czas na Donalda Tuska. Co ma począć?
Lewica to ja – mówi Leszek Miller. – Lewica to ja – twierdzi Janusz Palikot. Prawdziwa lewicowość to my – powtarza Sławomir Sierakowski. Lewica jest u nas – dodają słabym głosem Zieloni. Tyle ich, a jakoby nikogo nie było.
Gdyby szukać jednego człowieka, który zmienił polityczną historię kraju ostatnich kilkunastu lat, to jest nim Włodzimierz Czarzasty.
Gdyby pierwszomajowy pojedynek dwóch partii ubiegających się o miano lewicy oceniać po zestawie obrazków, to zwycięzcą z całą pewnością zostałby Leszek Miller.
SLD właśnie pokazuje, że wracając do Millera w takiej a nie innej odsłonie, wraca do starego, odwraca się od przyszłości i od szans, jakie otwierają się w Polsce przed lewicą.
Większość rządowa w Sejmie wisi na włosku, a PiS nie wychodzi ze swojego rezerwatu. Dla politycznej higieny przydałaby się jakaś alternatywa dla rządów Tuska i PO. Może lewica?
Janina Paradowska rozmawia z Włodzimierzem Cimoszewiczem o prokuraturze, lewicy i swojej sympatii do liberalizmu, o premierze Tusku i prezydencie Komorowskim
W 2012 r. jedne gwiazdy polskiej polityki rozbłysną, inne przyblakną, a niektóre zapewne zgasną. Oto nasze przewidywania.
Wygrana Leszka Millera w wyborach na przewodniczącego SLD - czy to aby nie szczyt możliwości i tego polityka, i tej partii? Jego szefostwo będzie takim trochę zawiadywaniem masą upadłościową.
Ruch Palikota i Sojusz Lewicy Demokratycznej zabiegają o względy Piotra Ikonowicza, lewicowego działacza ze stażem w opozycji demokratycznej PRL, próbując pozyskać go do współpracy.