literatura
-
Archiwum Polityki
Symfonia na bębenki
Zbiór opowiadań „Gra na wielu bębenkach” w pełni potwierdza to, co po ogłoszeniu „Domu dziennego, domu nocnego” było tylko domysłem: nastąpił wyraźny zwrot w pisarstwie Olgi Tokarczuk – doszło do otwarcia na współczesność, pojawiły się wątki autobiograficzne i autotematyczne, dał o sobie znać konkret socjologiczny.
2.02.2002 -
Archiwum Polityki
Lista żydowskich bestsellerów
2.02.2002 -
Archiwum Polityki
Warto było burzyć?
Thomas Pynchon jest mistrzem destrukcji. W „Tęczy grawitacji”, którą wydano u nas po prawie trzydziestu latach od premiery, z powodzeniem zakwestionował to, co zwykliśmy uważać za literaturę: fabułę, postaci, język. Kłopot w tym, że w zamian nie ma nic do zaproponowania.
26.01.2002 -
Archiwum Polityki
Harry Potter i analfabeci
Andrzej Nowakowski. Prezes Polskiej Izby Książki
19.01.2002 -
Archiwum Polityki
Bo są góry
Rozmowa z Pawłem Huelle, laureatem Paszportu „Polityki” w dziedzinie literatury
19.01.2002 -
Archiwum Polityki
Miłość półfrancuska
Słodka Francja wciąż zaskakuje. Akurat w chwili, gdy świat zachwiał się w posadach po ataku islamistów na symbole zachodniej cywilizacji, literacka Francja trzęsła się nad seksem, pornografią i rasizmem najmodniejszego dziś swego pisarza. Niby minęły czasy, gdy po kawiarniach całej Europy wypadało biegać z najnowszymi powieściami francuskimi pod pachą, a jednak Francuzi mają znów eksportowego literata. Jest nim 43-letni Michel Houellebecq, którego najnowsza powieść „Plateforme” w ciągu kilku tygodni rozeszła się w 180 tys. egzemplarzy, wywołała skandal przy okazji nagrody Goncourtów i już ściągnęła na autora procesy o zniesławienie i rasizm.
19.01.2002 -
Archiwum Polityki
Harce na manowcach
Prywatyzacja jak mało co nadaje się na pole bitewne. Przekonał się o tym ostatnio minister Wiesław Kaczmarek. Ruszę i ja do bitwy, a raczej do potyczki, z autorami kolejnego naukowego opracowania o prywatyzacji.
19.01.2002 -
Archiwum Polityki
Palmy na lodzie
Nie wiedzieć, co było w przeszłości udziałem wielkich rzesz ludzkich, to nie wiedzieć o niej nic zgoła. Ale wiedzieć o przeszłości tylko tyle, to mieć jej obraz płaski i okaleczony, bez wszystkiego, co odchyla się od głównego nurtu. Dlatego każdy zapis jednostkowego losu jest ważny, przy czym im bardziej ten los był wyjątkowy, tym ciekawsze światło rzuca na opisywany okres.
19.01.2002 -
Archiwum Polityki
Skóra Jaszczura
Wydana ostatnio książka Marii Janion „Żyjąc tracimy życie” jest jej najbardziej osobistym wyznaniem, odkryciem nie tylko radości wiedzy, ale i lęku przed utratą innych, poniechanych możliwości. Pociechą może być to, że dzięki poznawaniu, „żyjąc kształtujemy życie”.
12.01.2002 -
Archiwum Polityki
Miłosz i haiku
12.01.2002