literatura
-
Archiwum Polityki
Na malowanym cmentarzu
Z okazji filmowego „Przedwiośnia” wyłania się pytanie, które nasuwało się już wcześniej po ekranizacji „Ogniem i mieczem” oraz „Pana Tadeusza”: co jest warte posłanie, które niosą te filmy, oparte na tekstach z przeszłości, dla polskiego widza w roku 2001? Są one obciążone poglądami, należącymi do historii, wątpliwymi dzisiaj, oraz charakterami autorów, zgoła niepodobnymi do naszej współczesnej mentalności.
31.03.2001 -
Archiwum Polityki
Papieros brata Alberta
Tą książką Zbigniew Mikołejko narobi sobie pewnie wrogów. Żywo i barwnie napisana, pełna smakowitych cytatów i przeniknięta pasją. Ale wyłamuje się z tradycji pisania o świętych, na domiar złego – naszych polskich. Dla wielu może okazać się obrazoburstwem.
31.03.2001 -
Archiwum Polityki
Książka na telefon
Książki znikają z księgarń, a księgarnie coraz częściej znikają z ulic. Dzisiaj lektury kupuje się w supermarketach, korzysta ze sprzedaży wysyłkowej i Internetu. Od kilku tygodni można książki zamawiać przez telefon – tak jak pizzę czy taksówkę.
31.03.2001 -
Archiwum Polityki
Potęga spisku
Wszechpotężne siły Zła raz po raz próbują zawładnąć światem. Do walki z wszechświatowym sprzysiężeniem staje kolejny samotny bohater. Zmarły właśnie Robert Ludlum przez 30 lat opowiadał czytelnikom tę samą historię, a czynił to z ogromnym powodzeniem: jego książki sprzedały się w nakładzie ponad 220 mln w 40 krajach. Także w Polsce, gdzie czytelniczym przebojem jest właśnie ostatnia powieść amerykańskiego pisarza – „Klątwa Prometeusza”.
24.03.2001 -
Archiwum Polityki
Sosnowski do czytania
A gdyby tak okazało się, że w latach osiemdziesiątych Polska była infiltrowana nie przez żywych sowieckich agentów, lecz przez sowieckie roboty? Że to cyborgi made in KGB werbowały współpracowników, jeździły do Cetniewa, nawiązywały kontakty z Olinem, a ponadto uwodziły całkiem zwyczajnych ludzi żyjących z dala od polityki? To są nieludzko splątane fabuły i wątki, tylko że nie ja mieszam. Dokonał tego – niebywale sprawnie, brawurowo i w doskonałym stylu – Jerzy Sosnowski w powieści „Apokryf Agłai”.
17.03.2001 -
Archiwum Polityki
Igła w kompasie
Współczesna firma to instytucja zorientowana na maksymalizację zysku. Realizacji tego celu sprzyjają określone cechy charakteru: samodzielność, wytrwałość, sprawność, ale również bezwzględność, umiejętność zwodzenia i działania z ukrycia. Czy wyrabianie w sobie tych cech jest ćwiczeniem się w cnocie?
10.03.2001 -
Archiwum Polityki
Rzeczy pospolite
Dawniej Polak pchał przed sobą ciągle psującą się małolitrażową syrenkę, dziś dziarsko toczy duży wózek w hipermarkecie. O tym, jacy jesteśmy, najlepiej mówią nie socjologiczne sondaże i deklarowane od święta wartości, ale nasze zachowania potoczne, napisy pozostawiane na murach i przedmioty, którymi się otaczamy – mówi Roch Sulima w swojej najnowszej książce.
3.03.2001 -
Archiwum Polityki
Mowa szamanów
Na początku nowej epoki możemy z niezachwianą pewnością skonstatować: dziesięcioletni festiwal tzw. młodej literatury skończył się definitywnie. Skończyła się taryfa ulgowa dla tzw. pokolenia „bruLionu”. Dziś publicyści prasowi zwykli z ironiczną satysfakcją powtarzać w niezliczonych artykułach, że debiutanci ostatniej dekady raczej nas rozczarowali. Przekonuje o tym również wydana niedawno „Antologia nowej poezji polskiej” pod redakcją Romana Honeta i Mariusza Czyżowskiego.
3.03.2001 -
Archiwum Polityki
Pan Junosza i jego twarze
[warto mieć w biblioteczce]
3.03.2001 -
Archiwum Polityki
Czasy zarazy
[warto mieć w biblioteczce]
3.03.2001