A jeżeli ktoś nie lub historii obrazkowych? „Hawkeye” jest tak dobry, że i takich przekona.
W kwietniu 2018 roku obejrzymy finał opowieści rozpoczętej dekadę wcześniej, na którą złoży się 19 filmów z Iron Manem, Thorem, Hulkiem i pozostałymi bohaterami Marvela. Wreszcie dostaliśmy zwiastun „Infinity War”.
Komiksy i kino superbohaterskie powszechnie uznawane są za rozrywki zarezerwowane dla chłopców i mężczyzn. Wchodząca właśnie na ekrany kin „Wonder Woman” zwiastuje jednak odwrócenie tego trendu.
Komiksowi herosi zdominowali globalną popkulturę – teraz nawet Rosja i Chiny chcą mieć swoich superbohaterów. Jednocześnie amerykańscy bohaterowie zmieniają się, by przypodobać się azjatyckiej publiczności.
Dystans twórców oraz czerpanie z obfitej mitologii popkultury, baśni, a nawet magii podnoszą niewątpliwie atrakcyjność filmu.
Gdyby nie polski dubbing oraz kapitalna kreacja Zbigniewa Zamachowskiego jako Baymaxa, nie byłoby tak miło.
Kto wie, czy popularność bohaterów komiksów Marvela (m.in. Hulka, Spider Mana, Kapitana Ameryka, Avengersów) nie zachęciła hollywoodzkich producentów do nowego spojrzenia na herosów greckiej mitologii.
Na ekranach kin zagości Thor – nordycki bóg, który wszedł do amerykańskiej popkultury dzięki komiksom Marvela. To doskonała okazja, aby bliżej poznać jego dzieje.