We wsi Cielętniki pod Częstochową polscy pielgrzymi zagryzają na śmierć 700-letnią lipę.
Franciszek wygłosił przemówienie bardzo polityczne i poruszające. Bardzo by się przydało, żeby nasza klasa polityczna posłuchała takiego papieskiego przemówienia w Warszawie.
W czerwcową niedzielę papież Franciszek pobłogosławił Harleyom-Davidsonom.
Masowe pielgrzymki piesze z okazji Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny dotarły do Częstochowy. W sierpniu pielgrzymi udali się też na obchody święta Matki Bożej Częstochowskiej. O co modlą się pątnicy?
Katastrofa smoleńska podzieliła nawet polskich motocyklistów. Ci wierni Radiu Maryja odeskortowali kopię obrazu Matki Boskiej z Jasnej Góry do sanktuarium w Gietrzwałdzie.
Kiedyś pielgrzymka na Jasną Górę była okazją do modlitwy i wyciszenia. Dziś pątnicy dzwonią przez komórki, robią zdjęcia i wysyłają MMS-y.
Dziś na samolotowy wypad pielgrzymkowy do Rzymu wierny rezerwuje sobie jeden dzień, na rozmowy z panem Bogiem – weekend, góra tydzień, i oczekuje, że przy okazji coś zwiedzi oraz się rozerwie. Kościół i w tych cywilizacyjnych okolicznościach znakomicie się odnajduje.
To już pół roku od niedzielnego poranka 22 lipca 2007 r., kiedy autokar z polskimi pielgrzymami stoczył się w przepaść we francuskich Alpach. Zginęło 26 osób. Świat o takich dramatach
Watykan szacuje, że rocznie 30 mln Europejczyków spędza wakacje na pielgrzymowaniu. Co szósty pątnik to Polak.