Polonia
-
Archiwum Polityki
Rodak niezweryfikowany
Spór Senatu z rządem o przyszłe losy Polaków ze Wschodu to kolejna runda starej bitwy romantyków z pozytywistami. Romantycy z Senatu przywróciliby obywatelstwo każdemu, kto miał związki z Polską. Nawet Wandzie Wasilewskiej, gdyby jeszcze żyła. Dla pozytywistów ze służb specjalnych każdy Polak ze Wschodu to przynajmniej fałszerz dokumentów.
5.02.2000 -
Archiwum Polityki
Polski wieniec
W Taboryszkach dogasa wściekły październik, palą się na żółto liście pod stopami, już ani jednego na drzewach. Ma się do zimy, z pól zebrane. A tu dożynki. Ksiądz Józef Aszkiełewicz, zwany Mileńkim, zarządził, że mają być. Po raz pierwszy w Taboryszkach. Tylko jak dożynki mają wyglądać, skoro bez pierwszego sekretarza w rajkomie i dyplomu dla przodujących traktorzystów nigdy ich tu nie było od polskich czasów? Sam ksiądz dobrodziej nie wie.
13.11.1999 -
Archiwum Polityki
Bum na bezdrożu
43-letni Mieczysław Kossakowski należy do tej młodej generacji imigrantów, która w latach 1980-1990 zamieniła niezbyt dostatnie życie w Polsce na marzenia o dobrobycie w stylu amerykańskim. Dzisiaj w brudnych dżinsach, kurtce nieokreślonego koloru i czapce, która była kiedyś czerwona, włóczy się ulicami Botany Village w nadziei, że może coś się zdarzy. Tutaj liczni polscy imigranci, którzy osiągnęli sukces, mają własne agencje podróży, sklepy spożywcze, sklepy z upominkami. - Ja też kiedyś miałem marzenia - mówi Kossakowski, który stał się bumem, jak tu się nazywa bezdomnych.
23.10.1999 -
Archiwum Polityki
Miarka za markę
Kiedy pod polski kościół we Frankfurcie w czasie niedzielnej mszy podjechała policja, bo ktoś zadzwonił, że podłożono bombę, połowa wiernych natychmiast się ulotniła. Myśleli, że to obława na nielegalnych. Kilka, a w sezonie kilkanaście autokarów pełnych Polaków codziennie przekracza granicę Niemiec. Zmieniło się u nas prawie wszystko: ustrój, kurs marki, ceny, ale najmniej akurat zmienili się gastarbeiterzy. Łatwo wychwycić ich w tłumie na przystanku: wąsy, wzorzyste jaskrawe koszule, opadające przybrudzone dżinsy i mokasyny z frędzelkiem. W wersji unowocześnionej: adidasy i czapka z daszkiem.
28.08.1999 -
Archiwum Polityki
Tornistry na długą drogę
W nowogródzkiej siedzibie Związku Polaków na Białorusi byliśmy pod koniec sierpnia ubiegłego roku. - Gdyby nie kłopot, to dziesięć tornistrów. Dla naszych dzieci, które idą do pierwszej klasy - prosiła nieśmiało skromna, sędziwa pani Zofia Boradyn, przewodnicząca miejscowego oddziału. Tornistry pojechały. Ale polskiej pierwszej klasy w Nowogródku nie ma. I nie będzie pewnie wymarzonej przez panią Zofię polskiej szkoły. Tadeusz Gawin, przewodniczący Związku, za zorganizowanie pikiety w tej między innymi sprawie został niedawno ukarany wysoką grzywną.
8.05.1999 -
Archiwum Polityki
A kakoj ty Palak
Mówią, że mieli pecha: nie wyjeżdżali od siebie, to historia sprawiła, że stali się polską mniejszością na Białorusi. Język polski przechowali dziadkowie i Kościół. Młodzi najpierw przestali się uczyć polskiego, a potem po polsku rozmawiać. Polskość wróciła do nich dopiero za pierestrojki, w 1988 r. Trochę późno.
27.03.1999 -
Archiwum Polityki
Odzyskać pokolenie
W Izraelu mieszka ćwierć miliona Żydów polskiego pochodzenia. Przez ponad dwadzieścia lat, od Wojny Sześciodniowej do Okrągłego Stołu, Warszawa albo się nimi nie interesowała, albo traktowała jak obywateli niezbyt przyjaznego państwa. Teraz polskie władze starają się nadgonić stracony czas; niestety - jest już trochę za późno.
16.01.1999 -
Archiwum Polityki
Tapczan, dżem i serce
18 grudnia wszystkie telewizje pokażą samolot rządowy załadowany paczkami. To Janina Ochojska powiezie świąteczne prezenty do Kazachstanu. Po kilku dniach obejrzymy starowinki w chuścinach, dziękujące ze łzami w oczach i całujące pierścień prymasa Glempa. To Polacy z Kazachstanu po świątecznym pobycie wracać będą do siebie.
19.12.1998 -
Archiwum Polityki
Polskość na kartki
- Jeślibym o nich zapomniał, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie. Te słowa naszego wieszcza Adama Mickiewicza zapisane na kartach literatury, a odnoszące się do rodaków za wschodnią granicą, są ciągle aktualne w dzisiejszej rzeczywistości - tak senator Stanisław Marczuk (AWS) witał projekty ustaw o Karcie Polaka i trybie stwierdzenia przynależności do Narodu Polskiego oraz o repatriacji, nad którymi w minionym tygodniu debatował Senat.
19.12.1998 -
Archiwum Polityki
Jak zostać Polakiem
W Departamencie do Spraw Migracji i Uchodźstwa sterty kwestionariuszy wypełnionych przez chętnych do osiedlenia się w Polsce rozpatrują cztery osoby. Segregatory z dokumentami stoją w szafach, na podłodze, leżą na biurkach. Listy pisane są po polsku i cyrylicą. Autorzy tych ostatnich zapewniają jednak, że świetnie władają językiem polskim.
24.10.1998