prasa
-
Archiwum Polityki
Jak uwieść pana Rascha
Pan Rasch, czyli Szybki, żyje tak, jak się nazywa. Zatrudniony na kierowniczym stanowisku tkwi od świtu do nocy w swej pracy, gdzie z ogromną energią planuje, restrukturyzuje, organizuje, porządkuje, racjonalizuje, atakuje, a przy tym pilnie uważa, by nie zabierać głosu w sprawach, na których się nie zna. Pani Rasch nie ma nawet prawa do biadolenia, że nie widuje męża, bo pan Rasch to osoba pozytywna, nie znosi narzekania, nie znosi też niczego, co go rozprasza, zwłaszcza w czytaniu, ani ironii, ani dowcipu, ani też zdań wtrąconych.
28.07.2001 -
Archiwum Polityki
„Przypadkowy Dejmek”
28.07.2001 -
Archiwum Polityki
Ślizg we fluid
Kiedyś były gazetki odbijane na ksero i nikt nie miał wątpliwości, że to one właśnie są przejawem rodzimej kultury alternatywnej. Potem cienkie zrazu broszurki przekształciły się w coraz bardziej fachowo drukowane magazyny, a granica między alternatywą a niealternatywą jęła się rozmywać. Dziś w salonach Empiku można kupić rozmaite pisma dla miłośników graffiti, hip-hopu lub tatuażu, zaś w pubach i kawiarniach dostać za darmo bogato ilustrowane magazyny informacyjno-publicystyczne lansujące „podziemne” mody i luźny styl życia.
14.07.2001 -
Archiwum Polityki
Tajms yz many
30.06.2001 -
Archiwum Polityki
Nicole zakłada prezerwatywę
23.06.2001 -
Archiwum Polityki
Kryształowe Zwierciadło dla zespołu „Polityki”
W kryształowym lustrze rzeczywistość odbija się wiernie, bez niepotrzebnych smug, cieni i przekłamań. W Kryształowym Zwierciadle (a dokładniej w pięknym witrażowym lustrze zaprojektowanym przez artystę plastyka Piotra Lisowskiego) będzie się teraz, już bez żadnej przenośni, przeglądać „Polityka”, dzięki nagrodzie, jaką otrzymała od miesięcznika „Zwierciadło”.
2.06.2001 -
Archiwum Polityki
Trele-morele
19.05.2001 -
Archiwum Polityki
„Polityka” wydawcą „Forum”
7.04.2001 -
Archiwum Polityki
Polska do rymu
„Nasz Dziennik” jest to jedyna krajowa gazeta, która zamieszcza wiersze. Są to utwory bardzo polskie w duchu, społecznie zaangażowane, i, co też ma swoje znaczenie, na ogół do rymu.
17.02.2001 -
Archiwum Polityki
Requiem dla „Kultury”
Ostatni 637 numer „Kultury” liczy 240 stron, z czego 45 stron wiąże się ze śmiercią Redaktora Jerzego Giedroycia. Reszta to normalny numer pisma ze stałymi rubrykami i w większości ze stałymi autorami. Żadnej ostentacji, żadnego funeralnego kabotyństwa.
9.12.2000