Poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego to proces skomplikowany, wymagający więcej niż wymyślania nowych przepisów. Warto, żeby politycy – prześcigający się dziś w swoich pomysłach – o tym pamiętali.
Na pasach rozpędzone BMW zabiło mężczyznę. Szedł na plac zabaw na warszawskich Bielanach z żoną i dzieckiem. Piesi się wściekli i protestują. Czy to już bunt?
Jest nim każdy z nas, choć do niedawna dla polityków bez żadnego znaczenia. Czy trzeba było głośnej tragedii na warszawskiej ulicy, aby pieszy zyskał wreszcie głos?
Wszyscy kierowcy wożący pasażerów mają mieć licencję taksówkarza, ale zostać nim będzie łatwiej i taniej niż dzisiaj. Czy jako klienci na tym skorzystamy?
Na polskich drogach trwa konflikt: przechodniów z kierowcami, spacerowiczów z rowerzystami, kierowców z motocyklistami, rowerzystów z rolkarzami, transportu zbiorowego z indywidualnym. W tej wojnie trup ściele się gęsto – tylko w ciągu ostatniej majówki zginęło 51 osób. Czy jest szansa na pokojowe współistnienie?
Niektóre autostrady mamy bardzo drogie, ale większość jest wciąż darmowa. Niby to powód do zadowolenia dla kierowców, ale, niestety, na krótko.
Po licznych zmianach dotyczących fotoradarów, zaklejaniu ich folią i zamieszaniu związanym z tym, kto może je obsługiwać, okazuje się, że „fotoradarowych” mandatów wystawiać w ogóle nie należy. Co nie oznacza, że się nie próbuje.
Rząd zapowiedział kolejną rewolucję w opłatach drogowych. Rozważa elektroniczne winiety, system satelitarnego poboru opłat, jest też otwarty na inne pomysły.
Tolerancja dla małych wykroczeń zachęca do popełniania większych, a nawet przestępstw.
Wrzesień, dzieci ruszają do szkół. Często przez ruchliwe jezdnie. Leszek Walankiewicz, pracujący na przyszkolnym przejściu dla pieszych, ma z nimi pełne ręce roboty. A kierowcy nie pomagają.