Pomysł, jak się wydaje, był autorski. Być może motywowany potrzebą umocnienia swojej pozycji w PiS, być może frustracją prymusa, który szykował się na delfina, a urósł mu konkurent.
Konwencji antyprzemocowej nie podpisały Rosja i Azerbejdżan, dwa z 47 krajów należących do Rady Europy. Nie ratyfikowało jej 11 członków RE, w tym sześciu z Unii Europejskiej.
Zarówno rząd, jak i np. Instytut Ordo Iuris lubią podkreślać, jak dobrze wypadamy na tle innych krajów, nie mając problemu z przemocą. Tyle że przemilczają twarde dane na ten temat.
To już kolejne podejście Zbigniewa Ziobry do wypowiedzenia przez Polskę konwencji antyprzemocowej. Pytanie, czy zdoła za sobą pociągnąć rząd PiS.
Pięć organizacji kobiecych organizuje w kilkunastu miastach demonstracje przeciwko wypowiedzeniu przez rząd konwencji antyprzemocowej.
Walka z „genderem” ma nową odsłonę: demontaż wynikających z konwencji zobowiązań państwa, takich jak edukowanie i tworzenie polityki przeciwdziałania przemocy.
Państwo nie pomaga ofiarom przestępstw, mimo że pieniędzy na taką pomoc jest mnóstwo. „Sprywatyzował” je minister sprawiedliwości. Na ofiary idzie ułamek z blisko 400 mln zł.
Można powiedzieć, że przemoc stosuje sprawca, ale i państwo, które nie zapewniając właściwej pomocy, wikła ofiary w sytuację bez wyjścia – mówi Urszula Nowakowska, prezes Centrum Praw Kobiet.
W czasie izolacji w wielu polskich domach dzieje się źle. Jak pomóc cierpiącym kobietom i dzieciom? Bardzo konkretne rozwiązanie wymyśliła Krystyna Paszko, licealistka z Warszawy.
Wirus zakaża obie płci, choć śmiertelność jest wyższa wśród mężczyzn. Pandemia ma jednak szerszy społeczno-ekonomiczny wymiar, bardziej krzywdzący dla kobiet.