Nie spotkał się z gorącym przyjęciem prezydent Andrzej Duda, wkraczając w progi Pałacu Kazimierzowskiego, rektoratu Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego.
Na czele połączonego resortu edukacji i nauki stanie Przemysław Czarnek, obecny poseł i były wojewoda lubelski, który pasuje tam jak gumowce do garnituru.
Poniższe przykłady dokumentują, że odlot tzw. dobrej zmiany w stronę PRL (nawet ulepszonego) jest efektywnym procesem.
Dziś przy Nowogrodzkiej trzecia runda rozmów liderów Zjednoczonej Prawicy, ale Kaczyński nie zamierza spełniać wybujałych żądań Ziobry. Ma pomysł, jak go zmarginalizować.
Błysnął wypowiedzią o LGBT: „ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”. Miłośnik hołubionych przez Kreml Kozaków, którego znajomości przyciągnęły uwagę CBA, robi zawrotną karierę w PiS. Jak to możliwe?
Ostatnio przekonywał, że „jakieś prawa człowieka” i „równość” to idiotyzmy. Czy politycy PiS znali jego poglądy? Znali. I na takiego właśnie posła było w partii zapotrzebowanie.
Przemysław Czarnek nie przebiera w słowach, a opozycji każe się leczyć z „kaczyńskofobii”. Teraz reprezentuje PiS w pracach nad kolejną ustawą o wyborach prezydenckich.
Sejm IX kadencji wybrał Elżbietę Witek na marszałkinię Sejmu. Prezes Kaczyński długo ważył jej zalety i wady.
Lublin 2019 r. w słowach i czynach jest jak miniatura Polski. Prawacy „Wierni Bogu i Ojczyźnie” kontra „lewackie bydło i podludzie”. Podziały widać najlepiej przy okazji wyborów i Marszu Równości.
Po kilku latach wytężonej pracy dla partii i rządu wojewodowie wychodzą z cienia i idą po więcej władzy.