przestępczość zorganizowana
-
Archiwum Polityki
Dziady, cz. V
Henryk Niewiadomski ps. Dziad spisał w więzieniu wspomnienia. Zostały niedawno wydane w dużym nakładzie. Jako autor książki występuje wyłącznie Dziad, ale gołym okiem widać, że ktoś bardzo mu pomógł. Kto?
18.01.2003 -
Archiwum Polityki
Nieobliczalni, brutalni, źli
Skąd bandyckie szajki czerpią nowych członków, jak odbywa się nabór, jakie motywy kierują młodymi ludźmi, którzy decydują się na mafijną karierę? Jednej z odpowiedzi mogą dostarczyć wyniki niedawnego raportu NIK. Wynika z niego, że zbyt liberalne poprawczaki mogą być kuźnią przyszłych przestępczych kadr.
14.12.2002 -
Archiwum Polityki
Koronna linia obrony
Na procesie bossów gangu pruszkowskiego ustaliła się strategia obrony: obalić wiarygodność świadków koronnych. Od ich zeznań zależy bowiem los oskarżonych – więzienie albo wolność.
5.10.2002 -
Archiwum Polityki
Samotny jak prokurator
Zanim zaczął się ten proces, już podważono rolę głównego świadka
28.09.2002 -
Archiwum Polityki
Nigdzie się nie schowasz
Przed obliczem sądu stoi czternastu ludzi, z tego pięciu to zarząd gangu pruszkowskiego. Brakuje wielu z pierwszego planu, najbardziej – Andrzeja Zielińskiego, Słowika. Polska czeka na wydanie gangstera, ale hiszpański sąd zwleka.
28.09.2002 -
Archiwum Polityki
Poszukiwacze skarbów
Rządowa zapowiedź pozbawiania gangsterów ich nielegalnych majątków brzmi groźnie i efektownie. W praktyce może okazać się jednak, że ani sądy, ani prokuratury nikogo i niczego nie pozbawią.
14.09.2002 -
Archiwum Polityki
Gliny w błocie
Księciunio handlował narkotykami i ściągał haracze od tirówek. Padrino kradł samochody i wyłudzał ubezpieczenia. Warchlak za pieniądze z okupów wybudował sobie dom. Wszyscy działali w jednym gangu. Wszyscy byli policjantami.
24.08.2002 -
Archiwum Polityki
Mafia po polsku
10.08.2002 -
Archiwum Polityki
Pętla oskarżeń
W celi mokotowskiego więzienia odebrał sobie życie Tadeusz M., podejrzewany o zabójstwo byłego ministra sportu Jacka Dębskiego. Zrobił to w kilkanaście godzin po przedstawieniu mu przez prokuratora zarzutów. Jak mogło do tego dojść? Politycy wykorzystują okazję do wzajemnych oskarżeń. Kto tu naprawdę jest winien.
6.07.2002 -
Archiwum Polityki
Bardzo biedny gangster
Jeśli nie dobierzemy się do majątków zgromadzonych przez gangsterów, wojna z nimi będzie skazana na przegraną – twierdzi policja, alarmując aparat sprawiedliwości i służby skarbowe. Przypadek pewnego powszechnie znanego w Olsztynie bandyty dowodzi jednak, że ani wymiaru sprawiedliwości, ani służb skarbowych w najmniejszym stopniu nie obchodzi jego zdobyty z niejasnych źródeł majątek.
15.06.2002