Sienkiewicz i Tuwim nie byli rasistami, a jednak kontekst się zmienił i nie warto po latach bronić słowa i skojarzeń używanych przez nich w stosunku do mniejszości afrykańskiej.
Radykałowie organizują kontrmanifestacje przeciw ruchom antyrasistowskim. Na ulicach dochodzi do starć, a w sieci pełno nawoływań do zbrojnego oporu.
Demonstracje we Francji wybuchły krótko po protestach w USA w związku z zabiciem George’a Floyda. Tutaj iskrą zapalną okazała się wciąż poruszająca sprawa sprzed lat.
Burza wokół „Przeminęło z wiatrem” jest częścią dużo szerszego zjawiska. Najogólniej rzecz biorąc, chodzi o to, co zrobić ze wstydliwymi reliktami przeszłości.
Taktyka tracącego popularność prezydenta USA zmierza, podobnie jak w kampanii w 2016 r., do umocnienia poparcia twardego trzonu swego elektoratu, zwłaszcza rasistów z Południa.
„Pięciu braci” to przede wszystkim kino zaangażowane politycznie, uświadamiające, że udział Afroamerykanów w wojnie to wciąż nierozliczony temat.
Polska skrajna prawica nie popiera protestów przeciw rasizmowi w USA, a jednocześnie przenosi ten sam ideologiczny spór na polski grunt.
Po zabójstwie czarnoskórego George′a Floyda przez świat przetoczyła się fala demonstracji. Już dzisiaj porównuje się ją do przełomowego 1968 r. Rozmowa z korespondentem „Polityki” w USA Tomaszem Zalewskim.
Obalenie pomnika handlarza niewolników w al. Colstona w sercu Bristolu zapoczątkowało zażartą dyskusję o mrocznych rozdziałach imperialnej historii.
Zdaniem komentatorów w USA skala i trwałość protestów po morderstwie George′a Floyda w Minneapolis wskazują, że przekształcają się one w masowy ruch społeczny.