Wygląda na to, że spełnią się obawy krytyków tego pomysłu: ławnicy w Sądzie Najwyższym mają niewielką (albo żadną) wiedzę prawniczą w stosunku do zadań, jakie się im powierza.
To powinien być znak ostrzegawczy dla polskich władz, by zaprzestały dyscyplinarnych represji wobec sędziów krytykujących poczynania PiS.
Inicjatywa broniąca niezależności sądów została laureatem nagrody za 2018 r., a twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – z okazji 20-lecia istnienia TOK FM.
Sędzia Alina Czubieniak uchyliła areszt wobec upośledzonego 19-latka, za co została ukarana przez „dobrą zmianę”. Może się jeszcze odwołać do innego składu neosędziów z Izby Dyscyplinarnej. Ale efekt da się przewidzieć.
Wyrok TSUE w sprawie legalności działań nowej KRS – najwcześniej w czerwcu. Przedstawiciele polskich władz w trakcie rozprawy pokazali, jak rozumieją sędziowską niezawisłość i bezstronność.
Trybunał Konstytucyjny po raz drugi odroczył rozpoznanie sprawy o legalność wyboru KRS. RPO Adam Bodnar ostrzegał, że postępowanie może być nieważne. I możliwe, że któryś z nowych sędziów się zbiesił.
Czy PiS wprowadzi nowe prawo jeszcze w tej kadencji? Zważywszy że potrafi zrobić to w jeden dzień – nie jest to nieprawdopodobne.
Zagłuszane kampanijnym zgiełkiem nadchodzą ważne dni dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. Decyduje się, czy sądy, w tym Sąd Najwyższy, będą niezawisłe.