Na szczycie UE, w którym wziął udział prezydent USA Joe Biden, nie uzgodniono żadnych nowych sankcji w sprawie zakupu surowców energetycznych z Rosji. Wołodymyr Zełenski ostro wytknął Viktorowi Orbánowi jego postawę związaną z agresją na Ukrainę.
Tydzień temu władze Holandii zamroziły lub skonfiskowały ok. 200 mln euro rosyjskich aktywów. Dwa tygodnie temu rząd Belgii zamroził aktywa powiązane z władzami w Moskwie o wartości 10 mld euro. Co w tym czasie zrobił w tej sprawie polski rząd?
Rozmowa z Danielem Yerginem, ekspertem od globalnej gospodarki i energetyki, doradcą amerykańskich prezydentów, o tym, czy Europa jest w stanie zrezygnować z rosyjskiej ropy i gazu oraz czy Rosja stanie się satelitą Chin.
Rosyjscy oligarchowie wraz ze swoimi pałacami i jachtami stali się jednym z pierwszych celów karnych sankcji za agresję na Ukrainę. Ale zabrać im majątki nie będzie łatwo.
Wyparowało kilkaset miliardów dolarów należących do Rosji. Zachód uznał, że po ataku na Ukrainę Rosjanie po prostu nie zasługują na te pieniądze.
Sankcje doprowadzą do całkowitego załamania lotnictwa – już teraz Rosjanie mają problem, jeśli chcą wyjechać za granicę. Wychodzi na to, że Moskwie pozostaje lotnicze piractwo.
Po długich wahaniach Joe Biden ogłosił zakaz importu ropy, gazu ziemnego i węgla z Rosji – to kolejna sankcja w związku z inwazją na Ukrainę. Na razie nie będzie to bolesny cios dla Putina, ale ma ogromne znaczenie polityczne.
Rosjanie nie skorzystają już z globalnej sieci akceptacji amerykańskich organizacji płatniczych. W związku z tym Rosja zacieśnia relacje z Chinami.
Obecne sankcje niewiele zmieniają w codziennym życiu Rosjan. Dalej podróżują samolotami, tylko nieco dłużej. A my codziennie zaopatrujemy Rosję milionami dolarów – twierdzi Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa, wykładowca WSAiB w Gdyni.
Rosyjskie banki nie rozliczą transakcji zagranicznych, a bank centralny nie będzie mógł interweniować w celu ratowania rubla.