O Janie A.P. Kaczmarku wiele osób dowiedziało się dopiero niedawno, kiedy z rąk Johna Travolty odbierał Oscara za muzykę do filmu „Marzyciel”. Przez lata był związany z legendarnym poznańskim Teatrem Ósmego Dnia. Co zostało z tej legendy?
Rozmowa z Pawłem Szkotakiem, laureatem Paszportu „Polityki”
W czasach PRL klasyka była rezerwuarem aluzji politycznych. Jak dziś polski teatr próbuje mówić o współczesności w kostiumie klasyki? I po co mu w ogóle ten kostium?
Do Melody chodzono, by zobaczyć Mannównę, posłuchać śpiewu Wiery Gran.
Wystawianie sztuk i musicali za własne pieniądze to zajęcie kaskaderskie. Wielu się na tym sparzyło, a mimo to kolejni ciągle próbują.
Nieokreślony gatunkowo artykuł Jacka Wakara „Kłopot z Sewerynem” (POLITYKA 45) to kuriozum. Ni to recenzja, ni żywot świętego ani też informacja o dzisiejszym teatrze. Należałoby go zlekceważyć, gdyby nie fakt, że pełno w nim nieprawdy, przeterminowanej wiedzy teatralnej i kompleksów.